Rzeszów oglądał w Berlinie nadziemną kolejkę [WIDEO]

- Kolejką już wcześniej jeździliśmy w Kanadzie, ale wówczas nie była jeszcze do końca zmontowana. W Berlinie mieliśmy wreszcie okazję obejrzeć finalny produkt, jaki producent zbudował dla miasta Rijad w Arabii Saudyjskiej. Jestem pod dużym wrażeniem. To nowoczesny i bardzo wydajny pojazd, który z powodzeniem można porównać do metra. Z tym, że jego uruchomienie jest znacznie tańsze - mówi Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.

Delegacja z Rzeszowa w ubiegłym tygodniu uczestniczyła w największych na świecie targach kolejowych Inno Trans w Berlinie. Swoje produkty, przede wszystkim pociągi, tramwaje i systemy kolejowe zaprezentowało tu kilkuset wystawców w całego świata.

Kanadyjski Bombardier oprócz nowoczesnych lokomotyw i pociągów przywiózł nadziemną kolejkę, jaką od kilku lat planuje uruchomić Rzeszów. Jego produkt zrobił podczas prezentacji prawdziwą furorę.

- To najnowszy model kolejki jednoszynowej. Może ona jechać z prędkością do 80 km/h, jest dedykowany do ruchu wewnątrzaglomeracyjnego. Aktualnie budujemy takie systemy dla Rijadu oraz brazylijskiego Sao Paulo - mówi Janusz Kućmin, przedstawiciel Bombardiera na Polskę.

Zaprezentowana w Berlinie Innovia 300 jest w stanie przewieźć w ciągu godziny od 9 do 48 tysięcy pasażerów. Jej wydajność zależy od długości składu, który może być zbudowany minimum z dwóch, maksimum z ośmiu członów. Pojazdy działają bezobsługowo, za postój na stacjach odpowiada komputer.
Nad bezpieczeństwem pasażerów czuwa monitoring składający się z systemu kamer zamontowanych w wagonach i na przystankach. Zadaniem tych drugich jest kontrola, czy wszyscy ludzie wsiedli do środka i można już zamknąć drzwi. Na postoju minimalny poziom hałasu to 66 dB, a w ruchu przy pełnej prędkości 71-73 dB. Dla porównania samochód osobowy emituje 60-80 dB, ciężarówka 80-100 dB, a metro ze stalowymi kołami 80 dB.

- Koszt budowy pierwszej linii szacujemy na 200-300 mln zł i chcielibyśmy ją uruchomić do 2020 roku. Oczywiście, jeśli uda się pozyskać dofinansowanie z UE - mówi wiceprezydent Ustrobiński.

Pierwszą linię Rzeszów chce uruchomić między główną stacją PKP a miasteczkiem akademickim Politechniki Rzeszowskiej. Druga poprowadzi przez ul. Lisa-Kuli z powrotem na dworzec kolejowy.

Więcej informacji i zdjęć nowoczesnej kolejki w piątkowym, papierowym wydaniu Nowin