Resovia - Naprzód Sobolów 1-1 (0-1)
Bramka: Kudła 74 - (6).
Resovia: Mścisz - Czyż (80. Rzeszutek), Słomka, Zadernowska, Lew - Kiełtyka, Gola (66. Mik), Giera, Furdak - Bać, Kudła. Trener Sabina Wargacka.
Sędziowała Grabowska (Stalowa Wola). Widzów 70.
Naprzód Sobolów przerwa efektowną serię zwycięstw piłkarek Resovii. Nasz zespół zremisował, utrzymał fotel lidera, ale nie ma zbyt wielu powodów do zadowolenia. Nasza bramkarka Karolina Mścisz w końcówce meczu zderzyła się głową z rywalką i straciła przytomność. Odzyskała dopiero w szpitalu.
- Po tej sytuacji w niepamięć poszła strata pierwszej bramki i punktów w sezonie. Mnie wynik nie zaskakuje, bo zagrałyśmy bez kilku podstawowych zawodniczek - podkreślała Sabina Wargacka, trenerka Resovii, którą z gry wyeliminowała kontuzja stawu skokowego. W składzie Resovii zabrakło również Marii Prugar, Karoliny Matuszek, Natalii Paterek i Pauliny Węgrzyn.
- Szansę dostały młodsze dziewczyny, a Naprzód to nie jest słabeusz. Rywalki zagrały też skuteczniej od nas. My miałyśmy więcej z gry, okazji bramkowych też stworzyłyśmy więcej, ale brakowało kropki nad "i" - ubolewała Sabina Wargacka, trenerka Resovii. Na listę strzelczyń mogły wpisać się Sylwia Giera, Izabela Bać,
Gol dla Sobolowa padł po błędzie w kryciu naszej obrony. Rywalka dobiła strzał koleżanki z kilku metrów. Rzeszowianki po wyrównującym trafieniu Kamili Kudły złapały wiatr w żagle, ale znów brakowało dokładności.
DAP Dębica - Bronowianka Kraków 2:4 (1:3)
Bramki: Misielak (29), Jarząb (72) - (32), (33), (40), (64).
DAP: Turczyn - Szlachetka, Chmura, Wojtaszek, Różak (62. Woźny) - Cholewa, Misielak, Rogowska, M. Ząbek (71. Socha) - Jarząb - A. Ząbek (90. Wojnarowski). Trener Maciej Cabaj.
Sędziował Wosiewicz (Krosno). Żółte kartki: Rogowska. Widzów 50.
Dębiczanki znów schodziły z boiska pokonane, choć postawiły krakowiankom wysokie wymagania. DAP objął prowadzenie po precyzyjnym uderzeniu z dystansu Marty Misielak.
- Niestety, długo nie cieszyliśmy się z prowadzenia - ubolewał Mateusz Ożóg, kierownik dębickiej drużyny. Rywalki dwie z czterech bramek zdobyły po stałych fragmentach gry.
- Wiem, że to brzmi niewiarygodnie, ale znów graliśmy przyzwoicie, a zostajemy bez punktów - oceniał Ożóg. Na osłodę Julia Jarząb zdobyła bramkę ładnym technicznym uderzeniem.
POZOSTAŁE WYNIKI:
Respekt Myślenice - Moravia Morawica 1:0, Zielonka Wrząsowice - Rysy Bukowina T. 3:1, Centrum Staszów - Górnik II Łęczna 0:2.
1. Resovia 6 16 16-1
- 2. Bronowianka 6 15 23-7
3. Górnik II 6 15 14-2
4. Respekt 6 15 12-6
5. Zielonka 5 9 15-9
6. Rysy 6 7 11-14
7. Naprzód 5 5 5-7
8. Moravia 6 3 5-16 - 9. DAP 6 1 6-16
10. Centrum 6 0 2-28
W najbliższej kolejce (11/12 października): Górnik II Łęczna - DAP, Moravia - Resovia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"