Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie Polski z Sanoka są bez formy?

mawa
Bramkarz sanockiej drużyny Bryan Pitton.
Bramkarz sanockiej drużyny Bryan Pitton. Tomasz Sowa
Hokeiści Ciarko PBS Bank Sanok po dwóch zwycięstwach na początek sezonu zanotowali nie małą wpadkę. W niedzielę ulegli beniaminkowi Polskiej Hokej Ligi Orlikowi Opole.

Orlik Opole - Ciarko PBS Bank Sanok 6:4 (0:2, 2:1, 4:1)

Orlik Opole - Ciarko PBS Bank Sanok 6:4 (0:2, 2:1, 4:1)

Bramki: 0:1 Williams 5 (asysta Kostecki), 0:2 Williams 10 w przewadze (Zatko i Vozdecky), 0:3 Zapała 34 w podwójnej przewadze (DaCosta), 1:3 Rompkowski 37 w przewadze (Szydło i Sordon), 2:3 Harchalik 38 (Obrał), 3:3 Szczurek 43 (Szydło i Rompkowski), 4:3 Herchalik 49 (Obrał i Sznotala), 4:4 Kostecki 55 (Radwański i Sawicki), 5-4 Korzerniowski 58 (Zwierz), 6-4 Szczurek 60 do pustej bramki.
Orlik: Murray - Bychawski, Semiannikow; Sznotala, Stopiński; Sordon, Kostek oraz Trawczyński - Zwierz, Korzeniowski, Tichomirow; Obrał, Herchalik, Wójcik; Szczurek, Szydło, Maciej Rompkowski; Gawlik, Duda, Resiak. Trener Jacek Szopiński.
Ciarko PBS: Pitton - Zatko, Williams; Dutka, DaCosta; Dolny, Rąpała - Sinagl, Pietrus, Vozdecky; Knox, Zapała, Danton; Wilusz, Sawicki, Biały; Radwański, Kostecki, Mermer oraz H. Demkowicz. Trener Tomasz Demkowicz.
Sędziował Radzik (Krynica-Zdrój). Kary: 37 (kara meczu Bychawski) - 16 minut. Widzów 500.

- Przepraszamy kibiców, że spisaliśmy się poniżej oczekiwań - tłumaczył drużynę jej kapitan Rafał Dutka. Wszystko to po wygranym piątkowym meczu z Naprzodem Janów rozgrywanym awansem z 9. kolejki, o którym gospodarze chcieliby jak najszybciej zapomnieć.

- Nasza gra nie jest jeszcze ustabilizowana. To kwestia czasu, by wszystko dobrze się poukładało - zauważył Dutka. - Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie, źle podeszliśmy do rywali. Mamy jednak swoje problemy i postaramy się je uporządkować - dodał Marcin Ćwikła, drugi trener Ciarko PBS.

Gdy dwa dni później mistrzowie Polski w 35. minucie meczu z Orlikiem w Opolu prowadzili 3:0 wydawało się, że te problemy rzeczywiście powoli ich opuszczają. Nic nie wskazywało, że dojdzie do kompromitacji mistrza Polski. Grający pierwszy od 10 lat mecz w ekstralidze hokeiści z Opola, którzy dogrywali skład jeszcze kilka dni temu, podnieśli się jednak z kolan.

W trzeciej tercji gościom zabrakło sił, zaś miejscowi grali z dużą determinacją i wolą walki. Do tego znakomicie bronił John Murray, który w poprzednim sezonie świetnie spisywał się w mistrzowskiej sanockiej ekipie.

Po szóstym golu na tafli wywiązała się regularna bójka. Ucierpiał Robert Kostecki. - Gdyby koledzy mi nie krzyknęli, że chłop jedzie z tyłu, to mógłbym być inwalidą - mówił "Kostek". Był to mecz awansem z 10. kolejki.

Następne mecze Ciarko PBS zagra u siebie, w piątek z Orlikiem, a w niedzielę z GKS-em Tychy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24