Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z bliska: Podszczypywanie czy sztuka prowokacji

Marek Bluj
To była sportowa uczta. Pełen czad! Widowiska na najwyższym poziomie emocji, sportu i magii. Ludzie stali i śpiewali. Także gwizdali, czasem - jak podczas hymnu - w złym tonie. Jaka szkoda, że katowicki Spodek, gdzie polscy siatkarze zakończyli swój tour de Pologne mundialu, rzeczywiście nie oderwał się od ziemi i choć na chwilę nie przyleciał na Podkarpacie.

Na trybunach i wokół Spodka dziesiątki tysięcy kibiców oglądało najważniejsze mecze biało-czerwonych. Klimat niemal nie z tej ziemi - kręcili głową ludzie z innych kontynentów. Takie finały zdarzyły się dopiero po raz pierwszy. Czy jeszcze kiedyś się zdarzą? Może, gdy czempionat znów zawita do Polski.

Działo się na trybunach i na boisku. Kto bardzo chciał mógł się dostać na trybuny. Były bilety. U koników i nie tylko. Jeden z zagranicznych siatkarzy grających jeszcze nie tak dawno w polskiej lidze chciał mi sprzedać je po stówce, poniżej ceny nominalnej. Rosjanie kupowali pakiety po 1200 euro na dwa dni. Mało było chętnych, bo "Sbornej" się do Katowic nie udało przebić.

A na boisku? Gra. W siatkówkę, pozorów, gestów. Prowokacje. Na zyskanie na czasie, na wybicie z rytmu przeciwnika, na podniesienie mu temperatury, jakby ta nie była już dostatecznie wysoka. Pomijam zachowania Spirydonowa, bo to nieodpowiedzialne wygłupy. Tego pana zostawiamy. Wiemy, jaki czasem jest.

Wkurzanie rywala to siatkarska klasyka. Andrzej Niemczyk, trener naszych "Złotek", powiedział wprost, że "jakby nie było słownych potyczek, prowokacji, to co to by były za wojny, co za walki".

Sam zresztą to robił. Z rozbrajającą szczerością pytał trenera przeciwnika, czy się denerwuje.

- Coś trzeba było powiedzieć. Włoch Bonita przy zmianie boisk przechodził obok, ale nie patrzył na mnie. Normalne pogrywki, cały czas gra się w pokera, to jest nasz zawód... - podkreślał.

Nowakowski nie ukrywał, że Brazylijczycy gorzej grają wkurzeni i że "nasi główni krzykacze pod siatką podczas finału będą ich podszczypywać".

Miały to być "takie małe podszczypnięcia słowne, bo jeżeli to nam pomoże, to trzeba chwytać się każdej opcji, nawet takiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24