Wynik może sugerować, że mecz nie miał za dużej wartości, ale jest wprost przeciwnie - mówi Dariusz Kaszowski, trener I-ligowych koszykarzy Sokoła Łańcut.
- W 16 minucie krakowianie doszli nas na dwa punkty. Było 33:35. Dlaczego? Bo moi zawodnicy myśleli, że można grać na pół gwizdka, bez koncentracji. Robili błędy, które rywal za każdym razem wykorzystywał. W końcu zaczęliśmy poważnie podchodzić do rzeczy i po 20 minutach prowadziliśmy 52:33.
Po przerwie łańcucianie nadal trzymali poziom, stąd efektowna wygrana.
- To był wartościowy mecz, bo przypomniał moim graczom, że w meczu z przeciwnikiem z niższej też trzeba coś pokazać, aby wygrać wysoko - dodał szkoleniowiec łańcucian.
Wynik: Sokół Łańcut - AGH Kraków 129:75 (29:18, 23:16, 28:15, 23:9, 26:17). Punkty dla Sokoła: Fortuna 7 (1x3), Kulikowski 14, Szpyrka 4, Buszta 15 (3x3), Balawender 14 (2x3), Jeger 4, Klima 19 (1x3), Czerwonka 6 (1x3), Wrona 10, Rduch 31 (5x3). W sobotę rewanż w Krakowie (g. 18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie