Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Łańcut rzucił w sparingu setkę z okładem

Tomasz Ryzner
Sokoły na początku zlekceważyły krakowian, ale kiedy zaczęły grać swoje, rywale byli bezradni.
Sokoły na początku zlekceważyły krakowian, ale kiedy zaczęły grać swoje, rywale byli bezradni. Krzysztof Kapica
Pierwszoligowy Sokół Łańcut pokonał w sparingu drugoligowy AGH Kraków 129:75. Zagrano 5 kwart. W sobotę rewanż w Krakowie.

Wynik może sugerować, że mecz nie miał za dużej wartości, ale jest wprost przeciwnie - mówi Dariusz Kaszowski, trener I-ligowych koszykarzy Sokoła Łańcut.

- W 16 minucie krakowianie doszli nas na dwa punkty. Było 33:35. Dlaczego? Bo moi zawodnicy myśleli, że można grać na pół gwizdka, bez koncentracji. Robili błędy, które rywal za każdym razem wykorzystywał. W końcu zaczęliśmy poważnie podchodzić do rzeczy i po 20 minutach prowadziliśmy 52:33.

Po przerwie łańcucianie nadal trzymali poziom, stąd efektowna wygrana.

- To był wartościowy mecz, bo przypomniał moim graczom, że w meczu z przeciwnikiem z niższej też trzeba coś pokazać, aby wygrać wysoko - dodał szkoleniowiec łańcucian.

Wynik: Sokół Łańcut - AGH Kraków 129:75 (29:18, 23:16, 28:15, 23:9, 26:17). Punkty dla Sokoła: Fortuna 7 (1x3), Kulikowski 14, Szpyrka 4, Buszta 15 (3x3), Balawender 14 (2x3), Jeger 4, Klima 19 (1x3), Czerwonka 6 (1x3), Wrona 10, Rduch 31 (5x3). W sobotę rewanż w Krakowie (g. 18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24