Rzeszowski MPEC wymienia piece ma centralne ogrzewanie

W tym roku przeróbki zakończą się w czterech kamienicach - przy ul. Kopernika 10 i 14, Dąbrowskiego 2 i Placu Kilińskiego 1.

- Wszędzie doprowadzamy centralną ciepłą wodę, która będzie służyła do ogrzewania mieszkań zamiast starych pieców kaflowych na węgiel. Prace zakończymy w ciągu miesiąca, przed rozpoczęciem sezonu grzewczego - mówi Józef Wicher, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Rzeszowie.

Zapowiada, że kolejnych dziewięć budynków jego spółka zmodernizuje w przyszłym roku.

- Wszystkie prace prowadzimy dzięki dotacjom z Unii Europejskiej, która w ten sposób pomaga obniżyć emisję szkodliwych substancji do środowiska - tłumaczy prezes Wicher.

Do końca roku w Rzeszowie będą prowadzone prace jeszcze w 61 innych budynkach. MPEC likwiduje w nich piecyki gazowe, które także zastępuje podłączając centralną ciepłą wodę. Za instalacje wewnątrz bloków zarządcy budynków najczęściej płacą pieniędzmi zebranymi na fundusz remontowy. Jak przekonują eksperci, inwestycja szybko się zwraca.

- Analizy przeprowadzone przez naukowców dowiodły, że ciepło wytworzone przez instalację centralnego ogrzewania jest o 27 procent tańsze niż ogrzewanie gazem. Obliczyliśmy, że koszty wracają się już po 11-13 miesiącach - mówi prezes Wicher.

Rezygnacja z piecyka gazowego to także większe bezpieczeństwo. Szczególnie w starym budownictwie nieprawna instalacja gazowa może być przyczyną śmiertelnie niebezpiecznych zatruć czadem.