Sokół Łańcut z Pucharem Prezydenta Krosna

Tak emocjonującego finiszu ani przez chwilę nie zapowiadał przebieg finałowej potyczki, kontrolowanej długi czas przez krośnian. MOSiR w połowie trzeciej kwarty prowadził różnicą 19 punktów (50:31) i wydawał się pewnie zmierzać po główne trofeum.

Nagle wszystko się zmieniło o 180 stopni. Inicjatywę przejęli goście, trafiający do celu niczym na zawołanie niemal z każdej pozycji. - Nam zatkało kosz. Próbowaliśmy na wszelkie sposoby wymanewrować defensywę rywala, ale nic nie wychodziło. Zabrakło trochę sił, a szczęście również nie było naszym sprzymierzeńcem w końcówce - powiedział Dariusz Oczkowicz, kapitan MOSiR-u.

- Przeciwnik trzykrotnie trafił za trzy i całkowicie podciął nam skrzydła. W naszą grę wkradła się niepewność, zabrakło lidera, który wziąłby w tym trudnym momencie ciężar gry na swoje barki - dodał Oczkowicz.

Do zawodników pogrążających krośnian w finale należeli Szymon Rduch, Maciej Klima, Karol Szpyrka i Jacek Balawender. - Wiadomo, że chciałoby się zawsze wygrywać, ale turnieje towarzyskie są po to, żeby doskonalić taktykę przed sezonem. Właśnie na tym elemencie obecnie się koncentrujemy - podkreślił Dariusz Oczkowicz.
WYNIKI
Sokół Łańcut - GKS Tychy 84:64 (23:17, 19:16, 25:16, 17:15);
MOSiR Krosno - Mickiewicz Katowice 82:51 (13:17, 21:20, 28:8, 20:6);
o III miejsce: GKS Tychy - Mickiewicz Katowice 76:56 (19:13, 20:13, 19:16, 18:14);
finał: MOSiR Krosno - Sokół Łańcut 80:84 po dogr. (22:16, 18:11, 12:21, 9:13).
Sokół: Rduch 19 (4x3) i 24 (2x3), Szpyrka 17 (3x3) i 11 (3x3), Kulikowski 13 i 13, Klima 13 i 15, Fortuna 4 i 2 oraz Balawender 6 i 9 (2x3), Czerwonka 4 i 2, Inglot 3 (1x3), Pławucki 2 i 6, Fryń 2, Wrona 1 i 2. Trener Kaszowski.
MOSiR: Salamonik 7 (1x3) i 10, Oczkowicz 18 (4x3) i 13, Wyka 17 i 8, Pieloch 14 (1x3) i 4, Baran 5 (1x3) i 13 (2x3) oraz Misiewicz 11 i 15, Małgorzaciak 7 i 4, Musijowski 2 i 0, Parzych 1 i 13 (2x3), Sadło 0 i 0, Dusiło 0. Trener Baran.
GKS: Markowicz 14 i 5, Dziemba 7 i 12 (2x3), Basiński 6 i 8 (1x3), Deja 0 i 1, Sebrala 4 i 4 oraz Olczak 4 i 3, Wróbel 7 i 15 (1x3), Garbacz 3 i 7 (1x3), Hałas 15 (1x3) i 19 (1x3), Zub 2 i 0, Biel 2 i 2, Fenrych 0 i 0. Trener Jagiełka.
Mickiewicz: Leszczyński 9 (1x3) i 11 (1x3), Kołakowski 10 i 0, Gembus 4 i 3, Kozak 7 (1x3) i 7, Jagieła 1 i 2 oraz Batorski 9 i 16 (1x3), Pietryga 7 (1x3) i 0, Migała 4 i 1, Wawrzyniak 0 i 0, Wołk-Jankowski 0 i 2, Kolenda 0 i 9 (1x3), Pełka 0 i 5. Trener Kubaszczyk.