Miasto przejmie zaniedbaną fontannę na Baranówce IV w Rzeszowie

Kilka lat temu był to powód do dumy mieszkańców tzw. Baranówki IV B. Na nietuzinkowy pomysł wpadł projektant nowej części osiedla. Między blokami przy ul. Raginisa i Prymasa 1000-lecia powstał plac Jana Pawła II, czyli zielony teren rekreacyjny z alejkami spacerowymi i centralną częścią - fontanną, gdzie woda nie tryskała do góry, ale spływała po szerokich schodkach do zbiornika w kształcie gwiazdy.

Do budowy systemu wykorzystano naturalny spadek terenu. Od rana do wieczora, w upalne dni, pluskały się tam dzieci. Wokół, na miniamfiteatrze mieszkańcy rozkładali koce i leżaki. W administracji Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapewniano nas, ze woda jest czyściutka, filtrowana. W nocy plac był oświetlony. Pojawił się też wtedy pomysł, by światła migotały, tzn. były zsynchronizowane ze spływającą wodą.

- Fontanna działała kilka lat, ale zepsuła się. Drugi rok nic się tu nie dzieje. Wielka szkoda. W tej chwili jest to śmietnik, zbiorowisko niepotrzebnego materiału, szkła. To miejsce niebezpieczne dla dzieci. Proszę, żeby coś w tym temacie zrobić - apelował mieszkaniec osiedla podczas spotkania z prezydentem.

Aleksandra Wąsowicz - Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej tłumaczyła, że właśnie podpisali umowę na remont tej fontanny, którą przejęli od RSM.

- Znalazły się pieniądze, żeby ją doprowadzić do stanu użyteczności. Do końca października fontanna będzie wyremontowana - mówi dyrektor. - Pracy jest ogrom. Trzeba wymienić wszystkie pompy i rozdzielić instalację elektryczną, bo dalej jest na liczniku spółdzielni mieszkaniowej.