Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofil zwabił dziewczynkę do samochodu i wywiózł do lasu w okolicach Lubaczowa [NOWE FAKTY]

Norbert Ziętal
Krystian P. został przez sąd tymczasowo aresztowany. Nz. moment prowadzenia przez lubaczowskich policjantów na sądowe posiedzenie.
Krystian P. został przez sąd tymczasowo aresztowany. Nz. moment prowadzenia przez lubaczowskich policjantów na sądowe posiedzenie. Archiwum KPP Lubaczów
Pod pozorem wskazania drogi do kościoła zwabił 10-letnią dziewczynkę do samochodu. Wywiózł ją do lasu i tam zmusił do dotykania go w miejsca intymne.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w miejscowości w pow. lubaczowskim. Policja o sprawie poinformowała wczoraj. Dla dobra dziecka i sprawy nie zdradza, gdzie dokładnie doszło do przestępstwa.

Krystian P., 49-letni mieszkaniec woj. małopolskiego, podjechał do dziewczynki samochodem. Wiele wskazuje na to, że przypadkowo wybrał swoją ofiarę. Poprosił, aby wsiadła do jego samochodu i pokazała mu, gdzie znajdują się kościół i plebania. Te obiekty zostały wybrane losowo przez przestępcę. Uznał, że dziecko musi je znać. Ponadto, prawdopodobnie chciał wzbudzić w dziewczynce większe zaufanie.

- Dziecko spełniło prośbę. Wsiadło do samochodu. Niestety, mężczyzna wywiózł dziewczynkę do lasu. Następnie, grożąc jej śmiercią, zmusił do dotykania go w miejsca intymne. Nie doszło do gwałtu - mówi asp. Marian Sochań, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.

Po pewnej chwili mężczyzna polecił dziecku wysiąść z samochodu i nazbierać liści. Dziewczynka spełniła polecenie. Przestępca natychmiast odjechał. 10-latka wróciła do domu i o wszystkim opowiedziała rodzicom. Oni natychmiast powiadomili policję.

Zaskoczony wizytą policjantów

Dziewczynka została otoczona opieką psychologów.

- Na razie nie wiemy, czy ten człowiek obserwował dziecko czy też od razu wybrał ofiarę i podjechał do niej - mówi Sochań.

Śledczy natychmiast przystąpili do działania. Można mówić o sukcesie i solidnej pracy lubaczowskich policjantów.

Już po zaledwie dwóch godzinach od zgłoszenia zidentyfikowali sprawcę przestępstwa oraz pojazd, którym się poruszał. Ruszył pościg, przebiegał przez cztery województwa. Podkarpackie, lubelskie, małopolskie i świętokrzyskie. Dwa dni po zdarzeniu, w piątek nad ranem, lubaczowscy policjanci w towarzystwie lokalnych funkcjonariuszy, weszli do jednego z hoteli w Busku-Zdroju, w woj. świętokrzyskim.

- 49-latek był bardzo zdziwiony widząc w drzwiach swojego pokoju hotelowego policjantów - mówi Sochań.

Jak udało się namierzyć podejrzewanego i śledzić jego drogę? Oficjalnie policja mówi o "pomocy najnowszych policyjnych technologii".

- Mamy swoje sposoby, które okazują się skuteczne, a o których wolimy nie mówić - twierdzi rzecznik lubaczowskiej policji.

Pomogły zeznania świadków, którzy zapamiętali obcy samochód. Przydatny był również zapis z kamer monitoringu. Doszło również szereg innych czynności.

Na koncie ma sporo przestępstw

Szybko okazało się, że

49-latek ma bogatą przeszłość kryminalną. Był notowany za pedofilię, gwałt, wymuszenia rozbójnicze, oszustwo, włamania i kradzieże, za które odsiadywał wyroki pozbawienia wolności. W 2005 r. za pedofilię sąd skazał go na 3 lata więzienia.

Wczoraj, decyzją Sądu Rejonowego w Lubaczowie, na wniosek lubaczowskiej prokuratury i policji, 49-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

- Podejrzany otrzymał zarzut doprowadzenia osoby poniżej 15. roku życia do innego czynności seksualnej. W rozumieniu kodeksu karnego jest to zbrodnia. Ponadto zarzut uprowadzenia osoby małoletniej - mówi Maria Potoczna, prokurator rejonowy w Lubaczowie.

Podejrzany złożył zeznania, przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Uważajmy na nasze dzieci

- Organizujemy w szkołach pogadanki dla dzieci na temat takich sytuacji oraz jak się zachować, gdy jakaś obca osoba je zaczepi. Nasi ludzie prowadzą rozmowy z uczniami w różnym wieku, od najmłodszych klas podstawówki po gimnazjalistów. W każdej grupie wiekowej są inne problemy - mówi Sochań.

Według Fundacji Dzieci Niczyje, zajmującej się m.in. problemem seksualnego wykorzystywania dzieci, do takich czynów najczęściej dochodzi w sytuacji, gdy przestępca zna swoją ofiarę. Dlatego rodzice muszą szczególną uwagę zwracać na osoby, które zasypują dziecko prezentami, upominkami, zapraszają na wyjazdy, wakacje, poszukują okazji do tego, aby być z nim sam na sam.

Co jednak robić, gdy napastnikiem jest przypadkowa osoba?

- Powiedz swojemu dziecku, że ma prawo odmówić, jeśli inna osoba proponuje mu zrobienie czegoś, czego nie chce - radzą eksperci fundacji.

Warto również wpajać starą zasadę, żeby dziecko nie rozmawiało z obcymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24