Stal Mielec gra dziś w Pruszkowie. Będzie kołyska dla Kamila?

W tym tygodniu po raz drugi z narodzin dziecka cieszył się Kamil Radulj.

- Miał już syna, teraz cieszył się z narodzin córki. Najlepiej byłoby uczcić to "kołyską" w starciu ze Zniczem. Trzeba jednak mocno się sprężyć i poprawić celowniki - mówi Marek Gozdecki, kierownik Stali.

Wraca Jankowski
- Patrząc na przebieg spotkania z Niepołomicami wydawało się, że na pewno wygramy to spotkanie. Końcowy wynik nas jednak rozczarował i w Pruszkowie poszukamy rehabilitacji - przyznaje Kamil Kościelny, kapitan i środkowy obrońca Stali.

- Wiemy, że Znicz to bardziej doświadczona drużyna. My nie będziemy faworytem, ale chcemy pokazać twardą grę i wygrać - dodaje Kościelny.
Mielczanie marzą o tym, by użądlić pruszkowian. Na szczęście, w linii ataku do gry będzie już gotowy Rafał Jankowski (kłopoty z barkiem). W obronie braknie jednak Sebastiana Dudy (uraz biodra). Mielczanie w podróż do Pruszkowa ruszą dziś tuż przed południem. Początek piątkowego starcia Znicz Stal o godzinie 19.

LIVE: Znicz Pruszków - Stal Mielec

Trzy nowe twarze
Być może już w dziś Stal będzie miała do dyspozycji trzech nowych zawodników. Stal jest w trakcie potwierdzania do gry trzech piłkarzy, którzy w myśl przepisów PZPN są wolnymi zawodnikami. Są to: Andrij Nikanowycz (wcześniej Resovia), Marcin Zontek (Motor Lublin), Tomasz Ostalczyk (Chojniczanka Chojnice).

Wszyscy mogą wzmocnić obronę już pomoc Stali. W związku tym na wypożyczenie do Czarnych Połaniec mają się udać Mariusz Korzępa i Kamil Partyka.