Przypomnijmy. Afera związana z łapówkami za przyjęcia do pracy wybuchła w 2009 roku. Zamieszani w nią byli 4 urzędnicy marszałka oraz jedna osoba spoza urzędu. Prokuratura zarzuciła im korupcję, niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach z przeprowadzanych w urzędzie konkursach na stanowiska pracy.
W procesie, który zakończył się w 2011 roku skazano tylko jedną osobę. Prokuratura wniosła odwołanie. W zeszłym roku sąd okręgowy przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy. W tym tygodniu skazano wszystkich oskarżonych. Zapadły wyroki w zawieszeniu. Są nieprawomocne.
Wyroki w zawieszeniu i grzywny
Łukasz A., były zastępca dyrektora gabinetu marszałka (wówczas marszałkiem był Zygmunt Cholewiński) został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz grzywnę w wysokości 10 tys. zł. Ma także zakaz zajmowania stanowisk w administracji przez 5 lat.
Agnieszkę M., byłą sekretarkę ówczesnego wicemarszałka Jana Burka, sąd skazał na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata.
Wyznaczył też grzywnę w wysokości 10 tys. zł. Agnieszka M. w poprzednim procesie, w roku 2011 jako jedyna została skazana za przyjęcie łapówki w kwocie tysiąc zł i nawigacji samochodowej. Za tę łapówkę miała załatwić pracę żonie swojego znajomego.
Prokuratura zarzuciła urzędniczce także, że wręczyła łapówkę Łukaszowi A., z którym prywatnie była związana, za to, że ten ustawił konkurs na stanowisko inspektora ds. współpracy międzynarodowej w gabinecie marszałka. Ten konkurs Agnieszka M. wygrała i dostała tę pracę. Zdaniem prokuratury, Łukasz A. ujawnił jej konkursowe pytania
Wyrok 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata usłyszał Kazimierz K., były dyrektor urzędu marszałkowskiego. Ma on też zapłacić 15 tys. zł grzywny, ma także zakaz pełnienia stanowisk w administracji publicznej przez 4 lata. Prokuratura postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków służbowych. Zarzucała mu także, że razem z Łukaszem A. przekazał Agnieszce M. pytania do konkursu na stanowisko inspektora. Cała ta trójka nie pracuje już w urzędzie marszałkowskim.
Był w komisji konkursowej
Czwartą skazaną osobą, która nadal pracuje w urzędzie, jest Bogusław K., obecnie główny specjalista w jednym z departamentów. Dostał rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 10 tys. zł grzywny. Nie może też przez dwa lata zajmować stanowisk w administracji publicznej. Prokuratura postawiła mu zarzut niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień.
Bogusław K. był członkiem komisji, które decydowały o przyjmowaniu do pracy w urzędzie. Zdaniem prokuratury, podczas tych konkursów dochodziło do nieprawidłowości.
Piąta osoba skazana w tej sprawie to Mariusz M., brat Agnieszki M. Nie był pracownikiem urzędu, pracował jako celnik. Został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, musi też zapłacić 5 tys. zł grzywny. Jemu prokuratura zarzuciła pośrednictwo we wręczaniu łapówki.
- Sąd tym wyrokiem potwierdził w całości wszystkie zarzuty, które postawiła tym osobom prokuratura - ocenia Andrzej Mucha, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. - Wszyscy zostali skazani za wszystkie zarzucane im przez prokuraturę czyny. Co prawda wyrok nie jest prawomocny, oskarżeni mogą się odwołać, ale w tym momencie z wyroku jesteśmy usatysfakcjonowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?