Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uber już w Polsce. Taksówkarze drżą przed tańszym konkurentem z USA

Bartosz Gubernat
Marcin Sierżęga z Rzeszowa: Nierzadko za kursem trzeba teraz czekać 2-3 godziny, a zarobek po odliczeniu składki ZUS, paliwa i amortyzacji samochodu jest symboliczny.
Marcin Sierżęga z Rzeszowa: Nierzadko za kursem trzeba teraz czekać 2-3 godziny, a zarobek po odliczeniu składki ZUS, paliwa i amortyzacji samochodu jest symboliczny. Bartosz Frydrych
Warszawa to pierwsze polskie miasto, gdzie w rolę taksówkarza może się wcielić każdy właściciel samochodu. Uber zapowiada ekspansję na kolejne miasta.

Ceny kursów taksówkami w Rzeszowie:

Ceny kursów taksówkami w Rzeszowie:

Radio Taxi
Opłata początkowa: 7 zł
Opłata za kilometr w dzień: 2,4 zł
Opłata postojowa: 24 zł/h

Super Taxi
Opłata początkowa: 7 zł
Opłata za kilometr w dzień: 2,4 zł
Opłata postojowa: 25 zł/h

Res Taxi
Opłata początkowa: 7 zł
Opłata za kilometr w dzień: 2,5 zł
Opłata postojowa: 25 zł/h

Euro Taxi
Opłata początkowa: 7 zł
Opłata za kilometr w dzień: 2,5 zł
Opłata postojowa: 24 zł/h

Ceny kursów w Uber Pop w Warszawie
Opłata początkowa: 5 zł
Opłata za kilometr: 1,4 zł
Opłata za minutę: 0,25 zł
Rezygnacja z kursu: 10 zł

Usługa Uber "wspólne przejazdy" opiera się na specjalnej aplikacji opracowanej dla coraz bardziej popularnych smartfonów. Aby korzystać z tanich przewozów, wystarczy ją zainstalować w swoim telefonie i uruchomić GPS. Następnie program przy pomocy satelity samodzielnie lokalizuje pasażera, który samochód może zamówić klikając w ikonę na ekranie swojego urządzenia.

2 złote taniej na początek

Na miejsce nie przyjeżdża jednak taksówka, ale kierowca, którym może zostać każdy. Wystarczy, że na swój telefon także ściągnie odpowiednią aplikację i zostanie dopuszczony do przewozów przez operatora. Firma świadcząca usługi zapewnia, że kierowców dobiera w oparciu o rygorystyczne kontrole, zarówno osób, jak i pojazdów. Później zanim pasażer wsiądzie do samochodu, za pośrednictwem aplikacji na smartfona otrzymuje zdjęcie kierowcy, jego imię i nazwisko oraz numer rejestracyjny pojazdu.

- Po zakończeniu podróży system wysyła mu email z podsumowaniem swego przejazdu, w tym dokładny przebieg trasy oparty na danych z systemu GPS. Każdy kierowca, każdy samochód i każdy przejazd jest w pełni ubezpieczony - mówi Michał Miłowski z firmy Solski Burson-Marstelle, reprezentującej operatora Uber w Polsce.

Największym atutem systemu Uber są niższe ceny w porównaniu do tradycyjnych taksówek. Podczas gdy za trzaśnięcie drzwiami we wszystkich rzeszowskich sieciach płaci się 7 zł, tu opłata początkowa wynosi 5 zł. Zamiast 2,4 zł za kilometr "wspólne przejazdy" to 1,5 zł plus 25 groszy za każdą minutę jazdy. To właśnie niższymi cenami Uber walczy o klientów we wszystkich 176 miastach na świecie, w których już działa.

Na celowniku Uber kolejne miasta

Chociaż na razie system Uber działa tylko w stolicy, Michał Miłowski zapowiada ekspansję na kolejne polskie miasta. Klienci są zadowoleni, ale wśród taksówkarzy nastroje są minorowe.

- My i tak jeździmy już na granicy opłacalności. Mając dobry dzień, w ciągu 8-10 godzin jestem w stanie utargować ok. 150 zł. Z tego na ZUS trzeba odłożyć 40 zł, na paliwo kolejne 40 zł. Do tego dochodzi opłata za przynależność do sieci i amortyzacja samochodu. Zarobku jest zatem kilkadziesiąt złotych dziennie, a zdarza się i tak, że po całym dniu pracy nie mam za co zrobić zakupów do domu - mówi Marcin Sierżęga, kierowca Radio Taxi.

Wiesław Buż, właściciel sieci Radio Taxi dodaje, że prowadzenie tego typu usług bez licencji i zarejestrowanej działalności gospodarczej jest w Polsce nielegalne.

- Dlatego podobnie jak w całej Europie, w polskich miastach taksówkarze będą walczyć z taką konkurencją. Nie może być tak, że jedna osoba, aby wozić ludzi musi mieć licencję i rozliczać się z fiskusem, a inny jeździ taniej, bo kasy i licencji nie ma. Zasady powinny być równe dla wszystkich - uważa W. Buż.

Podobnego zdania jest Krzysztof Wadiak, dyrektor Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Rzeszowa, który przekonuje, że licencja to gwarancja wysokiej jakości usług i bezpieczeństwa.

- Druga sprawa, to sposób rozliczania się między nową firmą, a jej kierowcami. Kursy mają być tu tańsze niż w tradycyjnych taksówkach, których właściciele i tak zarabiają już grosze. Dlatego nie jestem przekonany, czy do świadczenia nowego rodzaju przewozów, za które kierowca otrzyma od operatora 80 procent ceny będzie się ustawiać kolejka chętnych. Przewóz osób to trudny rynek, paliwo jest coraz droższe, a amortyzacja samochodu kosztuje coraz więcej - zwraca uwagę Krzysztof Wadiak.

Taksówkarskie korporacje idą na wojnę

W Warszawie taksówkarze zapowiadają, że będą zamawiać kursy w systemie Uber, a następnie wzywać policję. Przypominają, że za przewóz bez licencji grozi 500 zł mandatu, a w postępowaniu administracyjnym nawet 8 tys. zł grzywny. Druga z odpowiedzi to ogólnopolskie sieci taksówkowe. Rzeszowskie korporacje są członkami dwóch z nich: Polska Sieć Taxi 19123 i Taxi Polska 19100.

- Dzwoniąc pod ten numer klient w każdym mieście ma pewność, że skorzysta z usług najwyższej jakości. My także działamy szybko, każdy nasz samochód jest lokalizowany przez GPS przy pomocy specjalnej aplikacji na smartfony. Dzięki temu do klienta dojeżdża taksówka, która jest najbliżej - deklaruje W. Buż.

W Rzeszowie licencji taksówkowych jest wydanych prawie 600. Regularnie klientów przewozi ok. 300 kierowców. Większość z nich jest zrzeszona w czterech korporacjach realizujących zlecenia na telefon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24