Pies w budzie pilnował przemyconych papierosów

Zaczęło się od kontroli drogowej patrolu straży granicznej w okolicach Wiązownicy. 45-latek jechał audi. Przewoził 680 paczek papierosów bez polskich skarbowych znaków akcyzy. Ukryte były w drzwiach i przednich fotelach pojazdu.

- Z rozmowy z mężczyzną wynikało, że na jego posesji mogą znajdować się towary akcyzowe. Strażnicy graniczni wspólnie z celnikami przeszukali należący do tego mężczyzny dom, który znajduje się w powiecie lubaczowskim - informuje st. chor. SG Anna Michalska z referatu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Ani strażnicy graniczni, ani celnicy nie widzieli jeszcze domu i budynków gospodarczych, tak dobrze przygotowanych do ukrywania papierosów. Skrytki wykonane były w podwójnych ścianach i podłogach. Specjalny schowek był w schodach wejściowych oraz podłodze na strychu.

- Naszych funkcjonariuszy najbardziej zdziwiła skrytka wykonana w psiej budzie. Po wyprowadzeniu psa, mieszańca wilczura, okazało się, że musiał dzielić swoją budę z kilkuset paczkami papierosów - dodaje st. chor. Michalska.

Łącznie zatrzymanych zostało ponad 10 tys. paczek papierosów o wartości 121 tys. złotych.