Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Analityk rynku paliw: Rosjanie nie przykręcą kurka z autogazem

Rozmawiał Bartosz Gubernat
Dr Jakub Bogucki.
Dr Jakub Bogucki. fot. archiwum e-petrol.pl
Rozmowa z dr. Jakubem Boguckim, analitykiem rynku paliw z portalu e-petrol.pl.

- Ponad 80 procent gazu LPG sprzedawanego na polskich stacjach pochodzi z rosyjskich rafinerii. Czy w odpowiedzi na nasze zaangażowanie w rosyjsko-ukraiński konflikt kierowcy mogą się spodziewać kolejnych podwyżek cen tego paliwa?

- Gaz regularnie drożał od początku wakacji. W porównaniu do końca czerwca jego średnia cena jest w tej chwili wyższa o ok. 30 groszy i wynosi nawet 2,70 zł. Nie wynika to jednak z wojny na Ukrainie, ale sytuacji na rynku hurtowym. W lecie sprzedaż tego paliwa utrudniają przestoje technologiczne we wschodnioeuropejskich rafineriach, a obok Rosji paliwo importujemy głównie z Białorusi i Kazachstanu. Nasz rynek jest więc mocno uzależniony od kierunku wschodniego.

Niestety tylko część dostaw paliwa jest wcześniej kontraktowana. Pozostałe właściciele stacji kupują na wolnym rynku, a ten podczas przestojów w zasadzie nie funkcjonuje. Efekt? Gazu jest mniej, a ponieważ popyt nie maleje, jego ceny szybko rosną. Na szczęście w ostatnich dniach podwyżki wyhamowały i na początku września tendencja powinna się odwrócić. Prognozujemy niewielki, ale regularny spadek cen, bo producenci znowu działają na pełnych obrotach.

- Czy to oznacza, że sytuacja na linii Rosja-Ukraina w ogóle nam nie zagraża?

- W tej chwili nic nie wskazuje na to, aby ceny miały wzrosnąć z tego powodu. Nie można jednak powiedzieć, że polscy kierowcy są w stu procentach bezpieczni. Z tyłu głowy cały czas trzeba mieć ewentualne problemy. Według mnie Rosjanie nie ograniczą jednak eksportu tego paliwa do Polski, bo sami by na tym stracili. Z kolei sytuacja na Ukrainie nie ma pod tym względem większego znaczenia, bo gaz jest transportowany głównie drogą kolejową przez Białoruś.

- Które paliwa będzie można kupić najkorzystniej jesienią?

- Najwięcej powodów do zadowolenia powinni mieć właściciele benzyniaków z instalacją LPG. Benzyna kosztuje już średnio 5,39 zł, czyli o 10 groszy taniej niż na początku wakacji i powinna dalej delikatnie tanieć. Jeśli dodamy do tego zapowiadane obniżki cen LPG - otrzymamy najkorzystniejszy wariant. Olej napędowy kosztuje średnio 5,26 zł, czyli o 11 groszy mniej niż na początku wakacji. Ale w jego przypadku na jesień przewiduję podwyżkę ceny. Nie wykluczam, że będzie znowu droższy niż benzyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24