Mosiądz chciał wwieźć do Polski 28-letni Ukrainiec. Nie zgłosił go do odprawy. Wjeżdżając na przejście wybrał pas nic do oclenia.
- Towar w postaci mosiężnych płyt, najprawdopodobniej miał posłużyć jako element wymiany. Jego odbiorca, w zamian za mosiądz, miał przekazać obywatelowi Ukrainy inny towar - informuje Izba Celna w Przemyślu.
Celnicy podejrzewali, że niezgłoszony do kontroli celnej towar to odpad. Dlatego zgłosili sprawę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ten potwierdził przypuszczenia.
W tym roku to już trzydziesty przypadek udaremniania przez podkarpacką Służbę Celną nielegalnego wwiezienia do Polski odpadów.
Po katalizatorach, mosiądz jest najczęściej przemycanym odpadem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?