2 z 10
Poprzednie
Następne
W bloku wybuchł gaz. Cztery osoby ciężko poparzone [FOTO, WIDEO]
Mieszkanie Grażyny i Marka Chimiaków sąsiaduje na parterze sąsiaduje z tym, w którym doszło do wybuchu. Marek Chimiak pomagał wyciągać rannego przysypanego przez ścianę, która runęła po eksplozji. - Ja byłam w pracy, mąż w domu. Zadzwonił do mnie, powiedział co się stało. Od razu przyjechałam, ale już nie pozwolono nam wejść do środka. Od męża wiem, że jest tam istne pobojowisko. Mieszkanie zniszczone, uszkodzone meble. Teściowa mieszka niedaleko, do niej pójdziemy na noc - opowiada Grażyna Chimiak.