Jak dobierać i używać kosmetyków do pielęgnacji skóry okolic oczu

Dba już dwudziestolatka

Okolice oczu to miejsce wymagające szczególnej pielęgnacji przez okrągły rok. Skóra pod oczami jest bardzo cienka i delikatna, a przez to podatna na zmarszczki, uszkodzenia wywołane nadmiarem słońca, złym doborem kosmetyków czy nieumiejętnym ich aplikowaniem. Podpowiadamy, jak odpowiednio zadbać o ten obszar naszej twarzy, aby na dłużej pozostał w świetnej formie.

Pierwsze oznaki starzenia skóry wokół oczu pojawiają się już w wieku lat dwudziestu. Uwarunkowania genetyczne, rodzaj cery, sposób dbania o nią i odżywiania się ma tu niemałe znaczenie. Nie wyklucza to oczywiście konieczności zakupu odpowiedniego kremu. Im wcześniej zaczniemy dbać o ten newralgiczny punkt naszej twarzy, tym dłużej będziemy cieszyć się pięknym i promiennym spojrzeniem.

Dwudziestolatki powinny sięgać po kremy nawilżające. Trzydziestolatkom poleca się delikatne kremy przeciw zmarszczkom, które zapobiegają tworzeniu się kurzych łapek i regulują nawilżenie. Osoby po czterdziestce powinny pamiętać o ujędrnianiu całego obszaru wokół oczu, jak i powiek, a po pięćdziesiątce najlepiej stosować kosmetyki na bazie wyciągów z roślin, z silnie skoncentrowanymi składnikami przeciwzmarszczkowymi.

Kosmetyki z ceramidami

Sen dla oczu

Pamiętajmy o odpowiedniej dozie snu, który, jak mawiają, jest dobry na wszystko. Na lepsze samopoczucie, bardziej promienną cerę czy błyszczące oczy. Właśnie podczas zdrowego, ośmiogodzinnego snu, w naszym organizmie odbywa się niezwykle ważny proces regeneracji.

Odgrywają ważną rolę w codziennej pielęgnacji okolic oczu i należy starannie je dobierać. Z reguły są to lekkie kremy, bądź jedwabiste żele zamknięte w maleńkich perełkach (np. Clarena, 59 zł).

Najbardziej rozpowszechnione są specyfiki pod oczy, jednakże dostępne są także specjalne kuracje pielęgnująco-liftingujące nasze powieki (np. Avon, 58 zł). Przy wyborze kosmetyku, przeczytajmy jego skład na opakowaniu.

W nawilżającym nie powinno zabraknąć wiążącego w naskórku wodę kwasu hialuronowego lub ceramidów, które wnikając głęboko, chronią naskórek przed wysychaniem.

Jeśli potrzebujemy kremu natłuszczającego, wówczas ważnym składnikiem będzie zawierający witaminę A, C i E olejek jojoba, zwany "płynnym złotem", a także masło shea, które natłuszcza, uelastycznia i regeneruje skórę. Godne uwagi są także kosmetyki z olejkiem z pestek winogron.

Alantoina, prowitamina B5 (D-pantenol), wyciąg z rumianku czy aloesu zwyczajnego znajdziemy w kosmetykach łagodzących podrażnienia i obrzęki. Dzięki alantoinie pozbędziemy się pieczenia i zaczerwienienia, a prowitamina B5 nawilży i zregeneruje naskórek. Multiwitaminowy wyciąg z aloesu, który zawiera siarkę, fosfor, żelazo, sód i cynk - ukoi, nawilży i zadziała przeciwzapalnie.

Dla skóry dojrzałej najlepsze będą kremy z koenzymem Q10 - antyoksydantem, który pomoże wygładzić kurze łapki i wyeliminować wolne rodniki.

Pamiętajmy, aby dbając o okolice oczu, nie używać zwykłego kremu do twarzy, ponieważ ma on zbyt silne działanie i w rezultacie może nam zaszkodzić, a nie pomóc.

Aplikacja kremu

Odpowiedni kosmetyk to jeszcze nie wszystko. Ważne jest, jak go zaaplikujemy. Pocieranie i naciąganie skóry wokół oczu jest wręcz zabronione. Wówczas nawet najlepszy i najdroższy krem nam nie pomoże. Jak więc wygląda poprawna aplikacja kosmetyku? Krem lub żel nakładamy w małych ilościach, najlepiej opuszką palca serdecznego, który jest najdelikatniejszy i z najmniejszą siłą nacisku.

Wklepujemy kosmetyk od wewnętrznego kącika oka wzdłuż łuku brwiowego. Jeśli chcemy nałożyć krem na powiekę ruchomą, upewnijmy się, że jest do tego przeznaczony. Skóra w tym miejscu jest wyjątkowo wrażliwa, a nieodpowiedni kosmetyk łatwo może dostać się do oka i podrażnić je.

Pod oczami nakładamy kosmetyk tylko do miejsca, w którym wyczuwamy kość. Nie ma sensu nakładać bliżej, ponieważ krem i tak się ładnie rozprowadzi, a my unikniemy przedostania się go do oka.

Oferta salonów urody obejmuje wiele wyszukanych zabiegów na oczy, ale są i takie, które możemy wykonać samodzielnie w domu. Aby zmniejszyć opuchliznę, wystarczy delikatnie oklepywać skórę pod oczami od zewnętrznego do wewnętrznego kącika.

Możesz także wykonać delikatny masaż, wg rady Doroty Kowalewskiej (główny szkoleniowiec marki Estée Lauder: "Opuszkami palców wklepuj krem pod oczy, tak jakbyś grała na pianinie. Następnie palcem serdecznym uciskaj przez kilka chwil 3 punkty: pod kącikiem oka, w kąciku i nad kącikiem. Zakończ masażem skroni".

Na opuchliznę i cienie pod oczami niezawodna będzie zimna łyżka lub kostki lodu. Wystarczy przyłożyć na parę chwil pod oczy i gotowe. Przyłożenie zamoczonego w zimnym mleku wacika również zmniejsza cienie pod oczami. Nie zapominajmy o świeżym ogórku, którego schłodzone plastry wyśmienicie nawilżą i ukoją zmęczone oczy.

A jeśli nie mamy ogórka, to zaparzmy dwie torebki czarnej herbaty, odsączmy, ostudźmy i przyłóżmy do powiek na 15-20 minut. Okłady z ziela świetlika, rumianku, kopru włoskiego, nagietka lekarskiego, wody różanej czy lawendy także mają tu zastosowanie. Nie zapominajmy o zupełnie darmowym mruganiu i patrzeniu na zielony kolor. One też pomagają.