W Stali w pierwszym składzie wyszedł 19-letni Łukasz Żegleń, który rok temu zdobył gola w Ekstraklasie w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała. Mielecki klub wypożyczył tego zawodnika z Gwarka Zabrze na pół roku. Formalności dopełnił w piątek, czyli dzień przed starciem z Kotwicą.
Mielczanie mając za sobą "12" zawodnika, czyli 3 tysiące widzów, od pierwszych sekund ruszyli do ataku. W pierwszych minutach gra toczyła się na połowie Kotwicy i golkiper gości Mateusz Mika musiał być wyjątkowo czujny. Sprawdzali go m.in. Mateusz Cholewiak (próba głową) oraz Wojciech Mącior i Sebastian Głaz (uderzenia z dystansu).
"Kokos" nie trafił, Jankowski musiał
Goście zostali zepchnięciu do obrony, ale potrafili od czasu do czasu przenieść grę na połowę Stali. Działo się to głównie po stałych fragmentach gry. Po dwóch z nich do strzału głową doszedł Daniel Kokosiński. Za drugim razem od celu dzieliły go centymetry. Może właśnie te "centymetry" zdecydowały o tym, że gracz ten nie występuje już na boiskach Ekstraklasy.
Stal nie uniknęła błędów w defensywie, ale sprawnie przeniosła grę na połowę Kotwicy. Po zespołowej akcji celu dopiął Rafał Jankowski. Świetnym dośrodkowaniem obsłużył go Mateusz Podstolak, którego prostopadłą piłką uruchomił Kamil Radulj. Chwilę później znów groźnie główkował Cholewiak.
Zmiana ustawienia
W drugiej połowie Stal musiała nieco przemeblować ustawienie. Z urazem boisko opuścił Sebastian Duda. Jego miejsce zajął Jalkub Żubrowski, który wzmocnił środkową linię. Z pomocy do obrony przesunięty został zaś Głaz. Po zmianie stron spotkanie zrobiło się bardziej otwarte. Po stracie Mąciora, groźnie sprzed "szesnastki' uderzył Mateusz Świechowski.
Chwilę później Mikę wyręczać musiał Kokosiński, który odbił głową piłkę po strzale Domańskiego. Z bramki głową nie rezygnował Cholewiak, nie raz fruwał nad obrońcami, ale gorzej było z wykończeniem.
Chwilę później Domański uderzył z 16. metrów tuż obok słupka. Nie nudził się Wojciech Daniel. Kotwica sprawdzała jego czujność, m.in. ostrymi dośrodkowaniami, które zwykle zmierzały też w światło bramki. Stal w końcówce sytuacje miała po kontrach.
Najlepiej wyglądała ta, gdy Damian Skiba wyszedł na połowę rywala wraz z Łukaszem Żegleniem. Ten jednak przegrał pojedynek jeden na jeden z Miką.
Stal Mielec - Kotwica Kołobrzeg 1-0 (1-0)
1-0 Jankowski (34-głową, po dośrodkowaniu Podstolaka).
Stal: Daniel - Podstolak (77. Załucki), Duda (52. Żubrowski), Kościelny, Getinger - Radulj, Głaz (66. Skiba), Mącior - Żegleń, Jankowski (57. Domański), Cholewiak. Trener Rafał Wójcik.
Kotwica: Mika - Soczyński, Poznański, Kokosiński, Strzelecki (46. Bułka) - Rydzyk, Pietras, Świechowski (65. Bejuk), Korczyński - Biegański (74. Ropiejko) - Kugiel (84. Rak). Trener Wiesław Bańkosz.
Sędziował Szczęch (Warszawa). Żółta kartka: Bejuk. Widzów 3000
Relacja z notami i opiniami w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas