Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola chce zapunktować w Częstochowie

Arkadiusz Kielar
Piłkarzy Stali Stalowa Wola (od lewej w zielonych koszulkach Michał Michałek, Tomasz Płonka, Adrian Bartkiewicz) czeka mecz na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
Piłkarzy Stali Stalowa Wola (od lewej w zielonych koszulkach Michał Michałek, Tomasz Płonka, Adrian Bartkiewicz) czeka mecz na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Arkadiusz Kielar
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola zmierzą się w sobotę o godzinie 17 na wyjeździe z Rakowem Częstochowa Oba zespoły na inaugurację nowego sezonu doznały porażek i powalczą teraz o swoje pierwsze punkty. "Stalówka" drugi mecz z rzędu rozegra na wyjeździe.

W pierwszym spotkaniu sezonu 2014/2015 zespół ze Stalowej Woli przegrał z Limanovią w Limanowej 0:2, a Raków uległ Energetykowi ROW w Rybniku 1:2.

To nie "popierdółki"
W sobotnim meczu w stalowowolskiej drużynie prawdopodobnie nadal zabraknie narzekających na urazy Damiana Łanuchy i Michała Kachniarza. "Stalowcy" chcą zrehabilitować się za nieudany początek sezonu, ale czeka ich trudne zadanie.

- W tej lidze nie ma słabych zespołów - mówi Andrzej Kasiak, drugi trener Stali.

- Raków przegrał na początek i my też, można teraz opowiadać różne rzeczy, ale boisko i tak wszystko w sobotę zweryfikuje. Na pewno jest złość w zespole za porażkę w Limanowej, sezon zaczął się dla nas słabo, piłkarze zdają sobie sprawę, że mogło być inaczej. Rywale z Częstochowy są groźni, czeka nas ciężka przeprawa, ale trzeba też znać swoją wartość, nie pojadą na mecz z Rakowem jakieś "popierdółki". Mamy informacje o Rakowie, są też fragmenty spotkania z Energetykiem do obejrzenia. Z tego co wiem, przedstawiciele Rakowa nagrywali nasz mecz w Limanowej. Czy będą zmiany w wyjściowym składzie? Tego nie chcemy zdradzać - dodaje.

Kuzyn Błaszczykowskiego
W Rakowie występuje dobrze znany w Stalowej Woli pił-karz, Wojciech Reiman, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w "Stalówce" i należał do jej czołowych graczy. Pomocnik zdecydował się jednak na przenosiny do Częstochowy i teraz zagra przeciwko naszej drużynie.

W spotkaniu w Rybniku grał w pod-stawowym składzie, pełnił funkcję kapitana. W meczu z Energetykiem jedynego gola dla częstochowian zdobył z rzutu karnego Dariusz Pawlusiński, 37-letni zawodnik, który w przeszłości grał między innymi w ekstraklasie w Cracovii.

W składzie Rakowa są też między innymi obcokrajowcy, Brazylijczycy Daniel i Diogo oraz Nigeryjczyk Joshua Balogun Kayode. Drużynę prowadzi Jerzy Brzęczek, były reprezentant Polski i wicemistrz olimpijski z Barcelony z 1992 roku. W częstochowskim zespole gra zresztą jego 18-letni syn Robert, który jest też kuzynem reprezentanta Polski, Jakuba Błaszczykowskiego.

"Stalówka" pokonała Raków w poprzednim sezonie na swoim boisku w rundzie wstępnej Pucharu Polski 2:0, gole dla stalowowolskiej drużyny zdobyli Wojciech Fabianowski oraz… Wojciech Reiman.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24