Antoni Kopaczewski, legenda"Solidarności", spocznie w Alei Zasłużonych na cmentarzu Wilkowyja

Wczoraj pisaliśmy, że po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Antoni Kopaczewski, rzeszowski radny uznawany za legendę rzeszowskiej "Solidarności". Brał udział w zorganizowaniu strajku, który doprowadził do podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich. Podczas stanu wojennego był internowany. Od 1983 lider regionalnego oddziału Solidarności Walczącej.

Do rady miasta wybierany od lat 90 - tych. Startował z listy PiS. W 2006 r. prezydent Lech Kaczyński, m.in. za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W tym roku Antoni Kopaczewski otrzymał medal wielki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Za bezinteresowne zaangażowanie w działania na rzecz wolności i tworzenia struktur demokratycznego państwa.

Pogrzeb radnego odbędzie się w piątek (8 sierpnia) na Cmentarzu Rzeszów - Wilkowyja przy ul. Cienistej. Uroczystości rozpoczną się mszą o godz. 10.30 w kaplicy na cmentarzu Wilkowyja.

- Złożyliśmy w ratuszu wniosek, aby Antoni Kopaczewski spoczął w honorowej Alei Zasłużonych. Wiem, ze z podobnymi zamierzali wystąpić "Ojcowizna", "Solidarność Walcząca" i zarząd województwa podkarpackiego. Zgadza się na to rodzina - mówi Wojciech Buczak, przewodniczący Zarządu Regionu Rzeszowskiego NSZZ "Solidarność".

Dostaliśmy stanowisko zarządu województwa.

- W związku ze śmiercią Antoniego Kopaczewskiego - działacza opozycji demokratycznej w okresie PRL, a także sygnatariusza porozumień rzeszowsko-ustrzyckich i samorządowca, Zarząd Województwa Podkarpackiego uważa, iż najbardziej godnym miejscem spoczynku dla Antoniego Kopaczewskiego jest Aleja Zasłużonych na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie - czytamy. Dowiedzieliśmy się, że prezydent już zdecydował. - Życie i działalność Antoniego Kopaczewskiego stały się tu - na Podkarpaciu symbolem walki o wolność i demokrację. To właśnie dzięki takim ludziom, jak on możemy dziś żyć w wolnej Polsce. Jego zasługi dla rozwoju Rzeszowa i regionu są nie do przecenienia dla obecnych pokoleń Polaków.

Prezydent już zdecydował.

- Oczywiście, że zgadza się na Aleję Zasłużonych, jeśli tylko taka jest wola rodziny - mówi Katarzyna Pawlak z biura prasowego Urzędu Miasta.

Sprawdziliśmy także, kto po Antonim Kopaczewskim z PiS zajmie miejsce w radzie miasta.

- Według interpretacji komisarza wyborczego, nie trzeba już nikogo powoływać w zastępstwie, gdyż do wyborów pozostało tylko kilka miesięcy - tłumaczy Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta.