Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornik nie zajmie renty, burmistrz Głogowa Małopolskiego umarza część długu

Małgorzata Motor
Krystyna Baranowska
Komornik nie zajmie mieszkańcowi Głogowa Małopolskiego renty. Po naszej interwencji burmistrz wycofuje sprawę i umarza część długu.

Ryszard Sawala z Głogowa Młp. osiem lat temu znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Jego żona poważnie zachorowała. Leczenie było tak kosztowne, że zaczęło brakować pieniędzy na czynsz. Zakład komunalny wniósł sprawę do sądu. Chodziło o zadłużenie na prawie 4,5 tys. zł. Dług ostatecznie uregulował w ratach.

W ubiegłym roku dowiedział się, że musi zapłacić jeszcze odsetki - prawie 2 tys. zł. Wziął więc pożyczkę z banku i od razu zapłacił.

- Byliśmy przekonani, że sprawa jest już załatwiona. Niestety niedawno dostaliśmy pismo od komornika, że mąż ma zajętą rentę, bo nie uregulował długu. Prawie drugie tyle naliczył różnych kosztów. W sumie ma ściągnąć ok. 3,5 tys. zł - opowiada Zofia Sawala.

Burmistrz poznał ich problemy

W międzyczasie zakład komunalny został przekształcony w EkoGłog. Prezes spółki zapewniał nas, że wszelkie zobowiązania zakładu komunalnego przejął burmistrz Głogowa Młp. i to miasto występowało do komornika o wyegzekwowanie należności. Po naszej interwencji burmistrz osobiście spotkał się z Ryszardem Sawalą. Są już efekty.

- Poleciłem radcy prawnemu, by przeanalizował zaległości pana Ryszarda. Wyszło ok. 4 tys. zł wraz z odsetkami. Jednocześnie sprawdziliśmy, w jak trudnej sytuacji znajduje się nasz mieszkaniec. Okazało się, że gdyby uregulował ten dług, to popadłby w jeszcze większe kłopoty - mówi nam Paweł Baj, burmistrz Głogowa Małopolskiego.

Dług rozłożony na raty

Tłumaczy, że nie może zamieść tego zadłużenia pod dywan.

- Jako samorząd musimy egzekwować wszystkie zaległości. Postanowiłem jednak, że umorzę połowę zaległości, a drugą pan Ryszard będzie musiał uregulować. Rozłożyłem ją na raty - dodaje burmistrz.

W czwartek podpisał w tej sprawie z Sawalą porozumienie.

- Pan Ryszard wykazał skruchę i obiecał, że do podobnej sytuacji już nie dopuści. Zapewnił mnie, że będzie już regularnie płacił czynsz. W związku z tym, że rozumiem jego trudną sytuację, zdecydowałem o wycofaniu sprawy u komornika - podkreśla Paweł Baj.

Zgodnie z podpisanym porozumieniem, nasz Czytelnik w 24 ratach ma spłacić w sumie ok. 2 tysiące złotych. Jedna rata ma wynosić 80 zł.

- Burmistrz zgodził się, żebyśmy zaczęli spłacać dług dopiero od października. Wcześniej nie dalibyśmy rady, bo w tej chwili kończymy spłacać jeszcze jedną pożyczkę - tłumaczą Sawalowie.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Burmistrz, by rozwiązać nasz problem, spotykał się z nami w sumie kilka razy. Przy okazji poprosił, byśmy w przyszłości, w razie jakichkolwiek kłopotów, od razu przychodzić do niego. Jesteśmy nie tylko jemu wdzięczni za pomoc, ale też Nowinom za skuteczną interwencję - podkreśla Zofia Sawala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24