- Kradzieże zaczęły się w marcu, a nasiliły się w maju i czerwcu - mówi Urszula Chmura z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu. - Najczęściej giną rowery pozostawione na klatkach schodowych, wózkowniach, piwnicach, w pobliżu galerii i centrów handlowych - dodaje.
Złodzieje wybierają rowery z tzw. średniej półki, warte 1,5-2 tys. zł, ale nie pogardzą takim za kilkaset zł. Nabywców znajdują także te za 3 tys. zł i więcej. Rekordziści potrafili ukraść nawet 7 jednośladów. Rzadko działają jednak w grupie. Policjanci zatrzymywali na gorącym uczynku 15-, 30-, a nawet 60-latka.
Sprzedają za grosze na ulicy
Tak było w Mielcu, do którego 60-letni złodziej z Sanoka przyjeżdżał autostopem i spacerował po mieście szukając zdobyczy. Jego łupem padły cztery rowery o łącznej wartości ponad 4 tysięcy złotych. Sprzedawał je w innych miastach po 400 zł za sztukę. Wpadł, bo kiedy wsadzał rower do autobusu zauważył go właściciel jednośladu.
Niska cena i miejsce sprzedaży, czyli np. ulica powinny być dla kupującego sygnałem, że rower pochodzi z kradzieży. To, że policja nie od razu ustali sprawcę nie oznacza, że pozostanie on bezkarny. Przekonali się o tym czterej młodzi rzeszowianie, którzy w ubiegłym roku ukradli trzy rowery spod domu przy ul. Morgowej w Rzeszowie.
- Pod koniec czerwca podczas wzmożonych kontroli rowerzystów na rzeszowskich bulwarach, okazało się, że jeden z legitymowanych jechał na kradzionym rowerze - opowiada Anna Szpond-Sitek z KMP w Rzeszowie.
Niestety ogromna większość rowerów nie wraca do właścicieli. Dlatego tak ważne, by nie dać złodziejowi okazji do zarobku.
Kradną w minutę i odjeżdżają
Podstawowa zasada to nie zostawiać roweru bez zapięcia nawet wtedy, gdy na chwilę wchodzimy do sklepu.
- Jeden z moich znajomych wszedł do sklepu prosto do kasy, żeby rozmienić 10 zł. Wystarczyło 1,5 minuty i rower zniknął - opowiada Daniel Kunysz, prezes stowarzyszenia Rowery.rzeszw.pl. - Druga sprawa to sposób zapięcia roweru. Dobrze, by dwa jego elementy, czyli np. koło i rama zostały przypięte. Samo siodełko lub koło zawsze można odkręcić - zaznacza.
Dodaje, że kradzieże dotyczą tylko rowerów pozostawionych bez zapięcia lub przypiętych linką, która dla złodzieja nie jest żadną przeszkodą. Skutecznym straszakiem jest tylko zapięcia typu U-Lock z grubej stali. Kosztuje od 80 zł, jest dużo cięższe i mniej wygodne do przewożenia, ale dla złodzieja właściwie nie do przecięcia.
- Podstawowym błędem rowerzystów jest to, że kupują rowery za 2,5 tys. zł i linkę za 15 zł. Ja radziłbym, żeby kupili tańszy rower i dobre zapięcie za 150 zł - mówi Jarosław Dyląg, wiceprezes stowarzyszenia.
Warto też oznaczyć na komendzie swój rower, bo jeśli numer identyfikacyjny ramy trafi do Krajowego Systemu Informacyjnego Policji szanse na odzyskanie go w razie kradzieży wzrastają.
Jest sposób na złodzieja
Pomoże też urządzenie Spy bike z wbudowanym gps-em i czujnikiem ruchu. Pozwala nie tylko zlokalizować rower w razie kradzieży, ale poinformuje nas nawet, gdy ktoś go dotknie. Takie powiadomienie lokalizator wysyła na telefon komórkowy np. w formie SMS-a. Do tego wygląda jak normalna śruba dociskowa w kierownicy, co oznacza, że jest niewidoczny dla złodzieja i trudno się go pozbyć.
To urządzenie warte ok. 300 zł chce wykorzystać w walce ze złodziejami rowerów stowarzyszenie Rowery.rzeszow.pl. - Współpracujemy z wydziałem kryminalnym policji. Szukamy tylko sponsora, który kupiłby to urządzenie - mówi Daniel Kunysz. - Na razie publikujemy na naszej stronie zdjęcia rowerów odnalezionych przez policjantów, a których właściciele nie zgłosili kradzieży - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!