Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ugody w Karpatach. W Krośnie mogą odetchnąć

sec, mawa
Krośnieńscy kibice nadal będą oglądać futbol w III-ligowym wydaniu.
Krośnieńscy kibice nadal będą oglądać futbol w III-ligowym wydaniu. Tomasz Jefimow
Piłkarze oraz trener Karpat Krosno zaakceptowali warunki oferowane przez klub oraz wspierający go Urząd Miasta Krosna i niebawem podpiszą umowy na sezon 2014/2015.

Po ponadtygodniowych zawirowaniach sytuacja wreszcie się wyklarowała.

- Rozmowy z wiceprezydentem Bronisławem Baranem przyniosły efekty i możemy zgłosić drużynę do rozgrywek - powiedziała Joanna Frydrych, prezes Karpat.

Parafki pod kontraktami złożą m. in. doświadczeni zawodnicy, jak Kamil Walaszczyk czy Łukasz Zych. Ich dalsza gra w Karpatach przez chwilę zagrożona była z powodu złej sytuacji finansowej klubu, którą spowodowało wycofanie się ważnych sponsorów.

Z kadry poprzedniego sezonu w Krośnie nie zobaczymy Bartosza Madeji, Damiana Honkisza, Artura Wierdaka i najprawdopodobniej Alberta Telesza. Z testowanych graczy na nowe warunki nie przystanie tez raczej Sylwester Sikorski, a bramkarz Damian Albrycht nie będzie brany pod uwagę. Jedynym nowym powinien być Taras Owczar (poprzednio Polonia Przemyśl).

- Nie będę wymieniać nazw firm, ale powiem tylko, że decyzje kierujących nimi zarządów nie wynikały ze złej woli, tylko z sytuacji finansowej, w jakiej te podmioty się znalazły. Nikt nie przestał nagle lubić Karpaty, lecz czynnik ekonomiczny zmusił trzy ważne dla budżetu przedsiębiorstwa do zaprzestania wspierania klubu - podkreśliła Joanna Frydrych.
Niepokojące sygnały napływały do działaczy już pod koniec czerwca. Zarząd szukał pieniędzy w innych miejscach, mając nadzieję, że zdoła załatać dziurę budżetową.

- Niestety, niewiele wskóraliśmy i znaleźliśmy się w niebezpiecznym miejscu. Musieliśmy zwrócić się o pomoc do władz miasta. Na szczęście ją otrzymaliśmy i możemy odetchnąć. Rzecz jasna tylko na chwilę, bo musimy szukać rozwiązań na przyszłość. Na koniec duże słowa uznania dla zawodników i trenera. Rozumieją trudną sytuację, a jednocześnie chcą reprezentować barwy Karpat, robiąc tym samym wszystko, by problemy finansowe nie wpłynęły na obniżenie sportowego poziomu. Zależy im po prostu na krośnieńskim klubie, co wszyscy powinni docenić - podsumowała Joanna Frydych, prezes Karpat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24