Taksówkarze w Przemyślu. Tylko utarczki czy prawdziwa wojna?

Chodzi o postój na Pl. Rybim, popularnie określany na Wałowej. W centrum miasta, tuż obok gmachu Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.

- Jestem nowym kierowcą. Na założenie tej działalności otrzymałem wsparcie z urzędu pracy. Muszę się wywiązywać z podjętych zobowiązań - mówi pan Witold. Nazwisko do wiadomości redakcji.

Chciał zatrzymywać swoje auto i czekać na klientów na postoju Wałowa. Niestety, jak opowiada, był stamtąd przeganiany.

Nie stać mnie na wstąpienie do korporacji

W połowie maja, pisemnie poinformował o sprawie Urząd Miejski w Przemyślu.

- W związku z licznymi atakami, z którymi spotykają się nowi taksówkarze na postojach taxi, z agresją, chamstwem a nawet zdarzającymi się rękoczynami, blokowaniem miejsca pracy przez innych, proszę o udostępnienie na piśmie postojów taxi ogólnodostępnych na terenie Przemyśla - napisał do urzędników.

Wyjaśnił, że po otrzymaniu pisma on będzie miał jasność co do tego, gdzie mu wolno ustawiać samochód, a ponadto urzędniczą odpowiedź będzie mógł pokazać innych taksówkarzom, którzy uniemożliwiają mu pracę.

Odpowiedź dostał po kilku tygodniach. Andrzej Stasicki, naczelnik wydz. komunikacji, transportu i dróg UM w Przemyślu wymienił mu 23 postoje taxi, zlokalizowane w pasach drogowych. Naczelnik wyjaśnił, że w niektórych przypadkach stowarzyszenia taksówkarzy poniosły różne koszty związane z urządzeniem postoju.

- Jednym z rozwiązań pana problemu jest przystąpić do jednego ze stowarzyszeń, ewentualnie skorzystać z postojów ogólniedostępnych, które zlokalizowane są na Pl. Legionów, 3 Maja i Czarnieckiego - taką radę otrzymał w urzędniczej odpowiedzi.

- Nie chcę przystępować do korporacji, bo mnie nie stać. Trzeba wnieść sporą opłatę za wpisowe plus odprowadzać składki - twierdzi pan Witold.

"Spierd…" stąd

Jak dawniej próbował ustawiać samochód na postoju na Pl. Rybim.

- Dochodziło do utarczek słownych, niemal przepychanek. W moją stronę leciały wyzwiska i wulgaryzmy - mówi i przedstawia sytuację nagraną telefonem komórkowym na postoju Wałowa. "Spierd…" to najczęściej padające w tym nagraniu słowo. Twierdzi, że takich sytuacji było o wiele więcej i często z takich powodów interweniowała tutaj straż miejska.

- Zdarzają się interwencje dotyczące postojów taxi, nie pamiętam w tej chwili czy również tego na Pl. Rybim. Te sprawy dotyczą głównie innych kierowców niż taksówkarze, którzy myślą, że na postojach chcą parkować również zwykłe auta. Natomiast co do sporów pomiędzy samymi taksówkarzami, powiedziałem strażnikom, aby nie mieszali się do nich - mówi Jan Geneja, komendant Straży Miejskiej w Przemyślu.

Protest przeciwko "kopertom"

W ub. piątek, na postu na Pl. Rybim, służby drogowe wymalowały trzy "koperty" z napisami Taxi - Maxi. Zajmują one cały postój, ani przed nimi, ani za, nie ma miejsca na inne samochody.

- Byliśmy zdziwieni. Przecież nigdzie w mieście, na drogach publicznych, takich kopert nie ma. Nie wiem, czy w jakimkolwiek innym mieście są - mówi pan Stanisław (nazwisko do wiadomości redakcji), który razem z panem Witoldem interweniował w tej sprawie.

- Przecież to ja, należąc do korporacji, organizowałem ten postój. Teraz już nie należę, ale jako emeryt chciałbym od czasu do czasu pojeździć. Nie mogę - dziwi się pan Stanisław.

Panowie Witold i Stanisław twierdzą, że w poniedziałek do prezydenta miasta złożyli pisemny protest w sprawie kopert. Podpisało się pod nim ok. 20 taksówkarzy.

Witold Wołczyk, rzecznik prasowy prezydenta Przemyśla, twierdzi, że wymalowanie kopert odbyło się zgodnie z prawem.

- Te miejsca wykupiła sobie korporacja taksówkarska. Każdy może się zwrócić do nas z taką prośbą. W mieście jest kilka postojów ogólniedostępnych, z których mogą korzystać niezrzeszeni kierowcy. Protest na razie do nas nie dotarł - mówi Wołczyk.

W Przemyślu pozwolenie na prowadzenie działalności taksówkarskiej ma 167 osób. Nie ma limitów. Postojów jest ok. 30.