Żużlowa sobota w Rzeszowie, niedziela w Krośnie

W sobotę na stadionie miejskim w Rzeszowie dużo żużla. Do wyboru, do koloru. Najpierw w 13 - biegowym turnieju ścigać się będę juniorzy, pokażą się adepci szkółki żużlowej Stali Rzeszów, potem w mini turnieju składającym się z sześciu wyścigów pojadą wychowankowie rzeszowskiego klubu. Najlepsi otrzymają puchary prezydenta Rzeszowa i prezesa ZKS Stal.

Niewątpliwą atrakcją będą biegi z udziałem byłych żużlowców Stali. Na torze mają się pokazać Janusz Stachyra, Piotr Winiarz i Andrzej Surowiec. Niewykluczone, że dołączy do nich ktoś jeszcze. Wstęp wolny. Start imprezy o godzinie 14.

Na stadionie czynne będą punkty gastronomiczne. Można będzie zrobić sobie zdjęcie z zawodnikami, usiąść na motocyklu, otrzymać autograf.

Lista startowa młodzieżowców (od 14):

1. Krystian Rempała, 2. Artur Cyło, 3. Grzegorz Bassara, 4. Marco Gaschka (wszyscy PGE Marma Rzeszów), 5. Sebastian Niedźwiedź (Kolejarz Rawicz), 6. Oskar Polis, 7. Przemysław Portas (obaj Włókniarz Częstochowa), 8. Ernest Koza, 9. Damian Dąbrowski (obaj Azoty Unia Tarnów), 10. Mateusz Wieczorek (KSM Krosno), 11. Robert Chmiel, 12. Kamil Wieczorek (obaj RKM Rybnik), 13. Roland Benko (Węgry).

Ósemka seniorów (od 16.30): 1. Maciej Kuciapa, 2. Paweł Miesiąc, 3. Marcin Rempała, 4. Łukasz Sówka, 5. Rafał Trojanowski, 6. Karol Baran, 7. Dawid Stachyra, 8. Dawid Lampart.

Dla kogo Srebrny Kask 2014?

Zdobywcę tego cenionego wśród juniorów trofeum poznamy w niedzielne popołudnie w Krośnie. Zdecydowanego faworyta trudno wskazać, bowiem w stawce uczestników finałowych zawodów znajduje się wielu świetnych zawodników. Znajduje się wśród nich jedynak z PGE Marmy Rzeszów - Łukasz Sówka.

Gdyby startował Bartosz Zmarzlik można by było zaryzykować i postawić na niego. Wśród pretendentów należy wymienić Artura Czaję z Włókniarza Częstochowa, Krystiana Pieszczka z Wybrzeża Gdańsk, Piotra Pawlickiego z Unii Leszno, który triumfował w tamtym roku w finale w Rawiczu, jego kolegę klubowego Tobiasza Musielaka, czy też Adriana Cyfera ze Stali Gorzów, który w tamtym tygodniu wygrał na krośnieńskim stadionie półfinał Brązowego Kasku. Absolutnie nie należy pomijać utalentowanego i znajdującego się w bardzo dobrej dyspozycji Kacpra Worynę z ROW-u Rybnik, czy Adriana Gałę ze Startu Gniezno.

Nie można też spisywać na straty Sówki, jedynego reprezentanta naszego regionu w finałowej "18". Jednak "Sówkins" spisuje się ostatnio grupo poniżej możliwości i jeżeli w niedzielę w Krośnie nie stanie się cud i nie błyśnie formą, trudno liczyć na przyjemną niespodziankę z jego strony.

Finał Srebrnego Kasku, to - poza ligą - najważniejsza impreza żużlowa w Krośnie w ostatnich latach. Organizatorzy mają nadzieję, że aura nie pokrzyżuje im i zawodnikom szyków na emocjonujące widowisko. Przed oraz w trakcie zawodów dzieci będą mogły korzystać z dmuchanych zjeżdżalni. Emocje dla dorosłych kibiców murowane. Tylko niech, nie pada... Początek zawodów o godz. 16.