OPINIA
OPINIA
TADEUSZ FERENC, prezydent Rzeszowa, który w czasie urlopu w Świnoujściu w rozmowie z prezydentem tego miasta dowiedział się o możliwości kupna licencji od Floty i poddał temat Stali:
- Jaki jest mój komentarz? Najchętniej powiedziałbym "bez komentarza". Jestem rozczarowany postawą PZPN-u. Cieszyłem się, jak wszyscy, że I liga wróci do Rzeszowa. Po to rozbudowywaliśmy stadion. Nie wywieszamy jeszcze białej flagi. Spróbujemy jeszcze ratować sytuację.
W Rzeszowie, szczególnie w grupie kibiców biało-niebieskich panowała euforia, po tym, gdy w sobotę działacze Stali dobili targu w Świnoujściu i nabyli od tamtejszej, zadłużonej w Urzędzie Skarbowym, Floty prawa do gry w I lidze. Mówiono, że cena wyniosła 700 tysięcy, ale pojawiła się też suma 1,3 mln.
W niedzielę na nadzwyczajnym zebraniu Podkarpacki ZPN podjął uchwałę o połączeniu obu klubów i pozostała tylko kwestia zgody ze strony Bońka i spółki. Miała zostać wydana na wczorajszym zebraniu zarządu PZPN-u.
Przestraszyli się weszło.com
Szefowie Stali byli dobrej myśli. - Poddaliśmy transakcję z Flotą analizie prawnej i spokojnie czekamy - mówił Jacek Szczepaniak, prezes sekcji piłkarskiej w naszym klubie. Niepokoił tylko tekst na weszło.com. w którym nieznany autor (na tym portalu pod tekstami nikt się nie podpisuje), dowodził, że gra Stali w I lidze byłaby nielegalna.
Zarząd PZPN-u zebrał się przed południem. Na rzecz Stali mocno lobował Kazimierz Greń, prezes podkarpackiego związku i członek zarządu PZPN-u. Mimo to sprawy przybrały niekorzystny dla naszego klubu obrót. - Jakiś portal coś nawypisywał, a członków zarządu obleciał strach przed opinią publiczną - komentował, jeszcze w trakcie obrad zarządu, Szczepaniak.
W porze obiadowej wszystko było już jasne, że Stal nie dostała zielonego światła. - PZPN nie powiedział ani tak, ani nie. Po prostu po zreferowaniu naszej sprawy przez przewodniczącego prawa związkowego, prezes Boniek zamknął obrady - informował prezes Stali.
Za duże skróty
Dlaczego Stal nie dostała zgody na powrót po 20 latach do I ligi. Dlaczego nie otrzymała też żadnego uzasadnienia decyzji? - PZPN nie zajął się sprawą, bo nie spełniała wymogów formalnych. Sytuacja wygląda tak, że Stal gra w trzeciej, a Flota, jeśli zechce i w pierwszej lidze - odpowiada Jakub Kwiatkowski, rzecznik związku.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, iż na zebraniu zarządu PZPN wydał zgodę na grę w II lidze Limanovii, która po spadku nabyła licencję od Kolejarza Stróże. - Kolejarz przestał istnieć, a Flota nie wyrejestrowała się ze związku. Tym samym Limanovia miała prawo nabyć licencję, a Stal nie - wyjaśnia Kwiatkowski.
Podobno Flota chciała przedstawić odpowiedni dokument (wtedy musiałaby zacząć grę od najniższej klasy), ale Boniek na to nie poszedł i zamknął obrady. - Podręcznik licencyjny przewiduje, że mogą następować fuzje. Ale Stal chciała pójść na skróty tak duże, że zarząd PZPN mógł pod czymś takim się podpisać - podkreślił "Zibi".
Będą walczyć
Szczepaniak uważa, że działaczom PZPN-u zabrakło odwagi. - Wszelkie opinie prawne są po naszej stronie. Poza tym, mamy w ręku uchwał podkarpackiego związku o połączeniu klubów, przyjęciu nas do struktur. Co PZPN ma zamiar z tym zrobić. Jak może chować głowę piasek. Skąd ten strach. Przecież weszło nie przedstawiło sensownych argumentów.
Sytuację Stali komplikuje fakt, że nie ma za bardzo jak się odwołać. Zresztą kolejny zarząd PZPNu planowany jest na... wrzesień, I liga startuje za półtora tygodnia. - Nie ma się od czego odwoływać, bo nie było decyzji - ucina rzecznik związku.
Co na to Stal? - Uruchomimy prawników, będziemy walczyć - dodał Szczepaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!