- Brytyjska agencja pracy tymczasowej poszukuje osób do pracy w magazynie. Jakie jest zainteresowanie tą ofertą?
- Spore. W maju zgłosiło się ok. 160 chętnych, w czerwcu - ponad 100. W lipcu 43, ale to wynik tego, że niedawno ogłosiliśmy trzeci nabór. Rozmowy przewidziane są na 23 lipca. Osoby, które są chętne do pracy w magazynie wysokiego składowania, mogą przesyłać swoje CV na mój adres [email protected], w temacie wiadomości podając "Wielka Brytania - Pracownik magazynu". Podstawowym obowiązkiem pracownika będzie kompletowanie zamówień. Wymagana jest podstawowa znajomość języka angielskiego. Przeciętna stawka ma wynieść ok. 7 funtów za godzinę.
- Ile osób już wyjechało do pracy?
- Z danych, jakie przekazał nam brytyjski pracodawca, wynika, że wyjeżdża ok. 40 proc. osób, które pojawiają się na rekrutacji. Część osób nie wyjechała m.in. dlatego, że liczyła na pracę tylko w wakacje lub poziom znajomości języka angielskiego był zbyt niski. Tutaj pracodawca przyjmuje wyłącznie osoby zainteresowane pracą na stałe. Mimo wszystko to i tak bardzo duże zainteresowanie.
- Z czego wynika?
- Wielkim atutem aktualnej oferty jest to, że pracodawca przyjeżdża do Rzeszowa. Spotyka się z zainteresowanymi. Opowiada im o firmie i wymaganiach. Później z każdym rozmawia indywidualnie, m.in. sprawdza poziom znajomości języka i ustala terminy wyjazdu. Wprawdzie nie jest to nowość, bo mieliśmy pracodawców, którzy również przyjeżdżali do nas. Zdarza się to jednak sporadycznie. Poza tym, jest to kolejny nabór dla tego pracodawcy, więc wiemy, że jest to oferta pewna.
- Niedawno wpłynęła do was oferta od niemieckiego pracodawcy. Szukał studentów do pracy w wakacje. Zgłosiło się sześć osób. Skąd takie różnice?
- Wymagana była znajomość języka niemieckiego - udokumentowane 4 lata nauki - i nie mogli to być uczniowie liceów ogólnokształcących. Dodatkowym problemem było to, że zgłoszenia musiały być dokonane w roku poprzedzającym okres wakacji. Oznacza to, że zgłaszać należało się w listopadzie-grudniu, czyli okresie, kiedy uczniowie jeszcze nie myślą o wyjazdach wakacyjnych. Gdy pracodawca nie stawia takiego warunku, do Niemiec wyjeżdża z Podkarpacia nawet więcej niż do Anglii, zwłaszcza do pracy sezonowej. To rynek dużo chłonniejszy. Ofert też mamy więcej. W samym systemie EURES jest ich ok. 350 tys. Poza tym, do Niemiec jest bliżej niż do Wielkiej Brytanii, co też ma znaczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice