Posłowie PiS zaapelowali dziś do władz Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego o odwołanie swoich posłów ze stanowisk. W przypadku posła Jana Burego chodzi o funkcję szefa klubu parlamentarnego PSL i przewodniczącego podkarpackich struktur PSL.
Mówiąc o Zbigniewie Rynasiewiczu posłowie PiS mieli na myśli odebranie teki wiceministra infrastruktury i rozwoju oraz odsunięcie z funkcji szefa zarządu PO na Podkarpaciu. W sprawie przeszukań przeprowadzonych przez CBA w gabinecie Rynasiewicza oraz w biurze, domu i hotelu poselskim Jana Burego posłowie Prawa i Sprawiedliwości na Podkarpaciu wydali oświadczenie, które odczytali na konferencji prasowej.
- Obaj przewodniczący występują w mediach jako osoby zamieszane we wspieranie tzw. "układu podkarpackiego". W tej sprawie mamy do czynienia nie tylko ze stykiem biznesu i polityki, ale organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości - piszą posłowie. Właśnie ze względu na stanowiska osób, których gabinety przeszukiwało CBA PiS domaga się "natychmiastowych decyzji personalnych".
Pod oświadczeniem swój podpis złożyło czterech posłów: Antoni Błądek, Andrzej Szlachta, Kazimierz Moskal i Piotr Babinetz. Posłowie bardzo chętnie i w ostrych słowach komentowali ostatnie wydarzenia na Podkarpaciu.
Piotr Babinetz: Trupy zaczynają wypadać z szafy
- Wygląda na to, że PO i PSL, niczym dwie grupy paramafijne zaczęły ze sobą walczyć. Dlatego nagromadzone przez lata trupy zaczynają wypadać szafy - skwitował poseł Piotr Babinetz.
W swojej wypowiedzi poseł Kazimierz Moskal skupił się na jednym wątku całej sprawy. Wątku Jana Burego.
- Na biurku stoi stos gazet i dokumentów świadczących dobitnie o patologiach Jana Burego - mówił poseł wskazując na stertę czasopism, które wziął ze sobą na konferencję prasową. - W nich mamy przykłady, w jakich obszarach patologia występowała. Dajmy na to spółka Makarony, w której udziałowcem jest pan Bury, w której udziały ma jego żona, a szefem jest jego serdeczny kolega zawiera kontrakty z Agencją Rynku Rynku, gdzie pracuje żona Jana Burego. Kontakt, który w 2012 r. opiewał na kwotę 16 mln złotych. Tak być nie może - denerwował się poseł Moskal.
Zapowiedział również, że w tej sprawie zwróci się do prokuratury i CBA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!