Prezes LKS-u Skołoszów: będzie trudno, ale musimy sobie poradzić

- Jest w Skołoszowie sporo radości z wywalczonego awansu, ale chyba nie brakuje także obaw, czy klub podoła IV-ligowym wymogom...
- Na pewno jest to nowe i duże wyzwanie, czy sobie poradzimy w lidze, w której nasz klub wystąpi po raz pierwszy w swojej blisko 70-letniej historii. Myślę jednak, że z takim zespołem, tworzącym zgodną rodzinę, jakoś sobie poradzimy. Łatwo nie będzie, ale musimy polegać przede wszystkim na sobie.

- Najistotniejszą sprawą w każdym klubie jest budżet. W waszej sytuacji musi on być większy, niż w minionym sezonie. O ile?
- Jeśli zgromadzimy na sezon ponad 100 tysięcy złotych, to będzie już dobrze. Jesteśmy po rozmowie z wójtem gminy Radymno i mamy zapewnienie, że coś dorzuci do naszego budżetu. Ale lokalny samorząd ma na utrzymaniu aż 12 klubów i każdy trzeba sprawiedliwie obdzielić. Liczymy również na przedsiębiorców i wszystkich sojuszników klubu. Tym bardziej, że nie mamy sponsora strategicznego i w obecnej rzeczywistości trudno będzie o jego pozyskanie.

- Przewidujecie zmianę na stanowisku trenera, który dotąd łączył tę funkcję z grą w drużynie? Czy dojdą nowi zawodnicy, na jakich pozycjach?
- Rajmund Gorczyca bardzo dobrze wywiązał się ze swoich trenerskich obowiązków i nadal będzie prowadzić zespół. Tym bardziej, że ma za sobą wieloletnie doświadczenie gry w czwartej lidze. Nie ukrywam, że chcemy się wzmocnić dwoma -trzema piłkarzami w każdej formacji.

- Nie będziecie mieć trudności z uzyskaniem licencji oraz kwalifikacją boiska do gry w IV lidze?
- Raczej nie. Odpowiednie papiery licencyjne już złożyliśmy w Podkarpackim OZPN. Ostatnio gościła u nas piłkarska komisja, która zaleciła kilka drobnych poprawek na stadionie. Dotyczą one głównie sektora dla kibiców przyjezdnej drużyny.

- Kiedy rozpoczniecie przygotowania do sezonu? Jak będą przebiegać?
- Na pierwszym treningu zawodnicy spotkają się ósmego lipca. Zajęcia będą odbywać się na miejscu, bo nie stać nas na obóz. Rodzaj treningów oraz terminy sparingów są w gestii trenera.

- Na czyją finansową pomoc liczycie w debiutanckim sezonie?
- Przede wszystkim ze strony samorządu gminnego oraz właścicieli prywatnych firm. Liczymy także na zrzutkę samych mieszkańców Skołoszowa, którzy teraz będą mogli obejrzeć w akcji mocniejsze od nas kluby i z pewnością będą liczniej uczęszczać na mecze. Przy okazji chcę serdecznie podziękować wszystkim naszym zawodnikom i działaczom za wiarę w końcowy sukces, za osiągnięcie celu oraz sprawienie autentycznej radości kibicom.