70-letni klub znika z piłkarskiej mapy

Stal Sanok

Stal Sanok

Klub powstał w 1946 roku przy fabryce wagonów. Początkowo występował pod nazwą Wagon Sanok. Stal pojawiła się trzy lata później. W latach 50-tych piłkarze zaś grali pod szyldem Sanoczanki. W 1960 roku przy fabryce Autosan reaktywowano Stal, która pozostała w nazwie klubu do dziś. Największym sukcesem klubu był awans do II ligi w 1998 roku. Oprócz tego sanoczanie święcili nie małe sukcesy w Pucharze Polski licznie zwyciężając rywali z wyższych lig. W 2006 roku Stal wyeliminowała z PP m.in. mistrza Polski Legię Warszawa.

Kłopoty Stali Sanok trwały już kilka lat. Klub brnął w długach i omal przedwcześnie nie zakończył obecnego sezonu. Dzięki uporowi kilkunastu piłkarzy i ich trenera oraz wsparciu ze strony jednego z sanockich biznesmenów klub uniknął kompromitacji. Sezon 2013/14 był jednak chyba ostatnim dla Stali, legendy Sanoka.

Wszyscy piłkarze, którzy reprezentowali Stal w zakończonym niedawno sezonie na mocy porozumienia zostali przekazani do Ekoballu Sanok. Fundacja ta zadebiutuje dopiero w piłce seniorskiej, wcześniej przez kilka lat zajmowała się jedynie szkoleniem młodzieży i grą w ligach młodzieżowych. W piątek działacze złożyli w Okręgowym Związku Piłki Nożnej wniosek o to by ten zezwolił im wystartować od klasy okręgowej.

- Chcemy kontynuować tradycje Stali, żeby Sanok nie został bez piłki seniorskiej. Z przyczyn formalnych nie jest możliwe abyśmy grali pod szyldem tego klubu i zajęli jego miejsce w III lub IV lidze - mówi Piotr Kot, były trener Stali, współzałożyciel Ekoballu.

O tym gdzie zagra Ekoball dowiemy się 4 lipca po zebraniu OZPN Krosno, na którym ostatecznie poznamy składy poszczególnych klas rozgrywkowych w obrębie jego działania.

- Bardzo liczymy na przychylność władz związku, że zrobią wyjątek dla tak dużego miasta - dodaje Kot. - Kiedy poznamy decyzję OZPN-u ruszamy z budową zespołu.

Ekoball ma ambitne plany, chce pozostawić trzon zespołu, który reprezentował Stal w III lidze, działacze postarają się przekonać do siebie też kibiców, a w niedługim czasie wywalczyć awans do IV ligi.

- Jeśli chodzi o piłkarzy to formalnie przeszli oni do Ekoballu, ale zdajemy sobie sprawę, że grali w III lidze, a teraz możemy im zaoferować co najwyżej okręgówkę. Jeśli ktoś będzie miał szansę na grę w wyższej lidze nikomu problemów nie będziemy robić - wyjaśnia Kot. - Kadrę uzupełnimy swoimi wychowankami, którzy opuścili już klub, a chcą wrócić, może będą studenci chętni grać. Mamy handicap w postaci swojej młodzieży, to jeszcze juniorzy młodsi, ale powoli można ich wprowadzać do zespołu. Nie będę ukrywał, że gra w okręgówce na dłuższą metę nas nie interesuje. Mamy ambitne plany, by w Sanoku przywrócić III ligę, a może coś więcej.

Nie jest wykluczone, że kiedyś do nazwy sanockiego klubu powróci człon "Stal". - Nikt z nas nie odcina się od tego klubu, każdy z założycieli Ekoballu wywodzi się ze Stali Sanok i ma do niej ogromny szacunek - tłumaczy Kot. - Gdyby to było możliwie w nazwie zostałaby stara nazwa, ale na obecną chwilę nie da się. Może kiedyś, bardzo tego chcemy.