Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Lenik zachowa stanowisko dyrektora szpitala w Krośnie

Ewa Gorczyca
Zarząd województwa wycofał się z zamiaru odwołania Piotra Lenika ze stanowiska szefa krośnieńskiej lecznicy. Dziś poinformował o tym Radę Miasta Krosna.

Zgoda Rady miasta na zwolnienie dyrektora Lenika to niezbędny warunek - bez niej pracodawca dyrektora (który jest radnym) ma związane ręce. Głosowanie w tej sprawie miało się odbyć na dzisiejszej sesji krośnieńskiego samorządu.

Punkt znalazł się w programie obrad po wniosku marszałka województwa, który poinformował przewodniczącego rady o zamiarze odwołania Piotra Lenika i zwrócił się o wyrażenie zgody.

Przewodniczący rady - po konsultacji prawnej - uznał, że radni, aby podjąć uchwałę muszą znać powody odwołania dyrektora. A wniosek zarządu województwa takiego uzasadnienia nie zawierał. W tej sytuacji rada nie może podjąć decyzji, bo nie sposób rozstrzygnąć, czy odwołanie ma związek ze sprawowaniem przez Lenika mandatu radnego.

Problem rozstrzygnął się tuż po rozpoczęciu sesji, podczas ostatecznego uchwalania porządku obrad. Do przewodniczącego dotarło pismo od zarządu województwa, w którym wycofywał on swój wniosek. W tej sytuacji punkt dotyczący głosowania w sprawie Lenika stał się nieaktualny.

Tomasz Leyko, rzecznik prasowy zarządu województwa podkarpackiego potwierdza, że zarząd uchylił swoją wcześniejsza uchwałę o zamiarze odwołania Lenika.

Zrobił to po konsultacji z Radą Społeczną szpitala, radą ordynatorów i związkami zawodowymi. To oznacza, że dyrektor zachowa swoje stanowisko. - To była tylko uchwała intencyjna, o niczym nie przesądzała - zaznacza Leyko.

Piotr Lenik rozesłał dziś do mediów oświadczenie, w którym dziękuje "wszystkim ludziom, którzy podejmowali pozytywne działania i wspierali krośnieński szpital w tych kilku trudnych dla niego dniach".

- Dwa lata temu obejmowałem placówkę, która mając roczny wynik finansowy na poziomie minus 13,3 mln i stale rosnące zobowiązania, przy braku środków m.in. na dokończenie rozpoczętej wielomilionowej inwestycji, nowego bloku operacyjnego, w opinii publicznej skazywana była na komercjalizację - zaznaczył. - Warto porównać aktualną sytuację organizacyjną i społeczną szpitala do tej sprzed pięciu lat, kiedy poszczególnym oddziałom groziło zamknięcie, a konflikt wewnętrzny ze smutkiem śledzić można było nawet w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych.

- W opinii osób znających tematykę "trudnego" krośnieńskiego szpitala, jednym z głównych problemów organizacyjnych, finansowych oraz społecznych naszej lecznicy, jest brak stabilności kadry zarządzającej. Ta osobliwa "karuzela stanowisk" od lat odbija się negatywnie - przede wszystkim na ponad tysiącu pracownikach oraz kilkuset tysiącach pacjentów. Wśród dyrektorów innych szpitali w kraju istnieje pogląd, że to kuriozum lub fatum, zarówno w skali regionu, jak i Polski nie pozwala wyjść krośnieńskiemu szpitalowi na prostą i od lat niekorzystnie wpływa na jego zasoby organizacyjne i reputację. Od 2002 roku w krośnieńskiej lecznicy następowała blisko dziesięciokrotna wymiana dyrektorów zarządzających - napisał w oświadczeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24