Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy dyrektora szpitala w Krośnie

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Zarząd województwa chce odwołać Piotra Lenika ze stanowiska szefa szpitala w Krośnie. W środę opinię w tej sprawie ma wyrazić Rada Społeczna Szpitala.

Piotr Lenik dwa lata temu wygrał konkurs na sześcioletnią kadencję. Jednak niewykluczone, że stanowisko dyrektora Podkarpackiego Szpitala Wojewódzkiego w Krośnie straci już teraz.

- Nie mam zaufania do dyrektora Piotra Lenika - mówi Tadeusz Pióro, członek zarządu odpowiedzialny za służbę zdrowia.

Pióro zastrzega, że decyzja jeszcze nie zapadła.

- Na razie jest uchwała intencyjna i została wszczęta procedura zmierzająca do ewentualnego odwołania dyrektora - mówi.

Marszałek skierował już odpowiednie wnioski do Rady Społecznej Szpitala i do Rady Miasta. Ta pierwsza ma się odbyć w środę - w programie jest wyrażenie opinii na temat odwołania Piotra Lenika.

Przedstawiciele zarządu województwa nie wybierają się na posiedzenie rady z zamiarem przekonywania jej członków, wniosek nie zawiera też żadnego uzasadnienia. Szefową rady jest Teresa Gwizdak, dyrektor departamentu ochrony zdrowia w urzędzie marszałkowskim.

- To od niej zależy, jak poprowadzi spotkanie. Z pewnością naświetli sytuację - mówi Pióro.

Konkretnych zarzutów wobec dyrektora, które miałyby przemawiać za jego odwołaniem już teraz, choć nie upłynęła nawet polowa kadencji, Tadeusz Pióro ujawniać nie chce. Przekonuje tylko, że nie ma ono żadnych podtekstów politycznych.

- Straciłem do dyrektora zaufanie. Może i kondycja finansowa szpitala nie jest zła, ale nie chodzi o wyliczenia. Mam uwagi do relacji dyrektor - załoga. Tam jest konflikt. Pracownicy są zastraszeni. Wielu boi się mówić o tym otwarcie, ale ostatnio odważyli się i przyjechali do mnie na rozmowy. To nie jest moment, by mówić o konkretnych przykładach, ale kontrole w szpitalu potwierdzają, że nie jest to dobra sytuacja - mówi.

Przyznaje jednak, że nie ma żadnych oficjalnych pism od związków zawodowych w szpitalu ze skargami na dyrektora.

Dyrektor Piotr Lenik twierdzi, że informację o swoim ewentualnym odwołaniu przyjął z zaskoczeniem.

- Nie usłyszałem żadnych konkretnych zarzutów. Mogę tylko powiedzieć, że mnie się dobrze współpracowało z panem wicemarszałkiem Pióro - mówi.

Przyznaje, że sytuacja jest dla niego "trudna i smutna", ale dodaje, że nie chce jej komentować.

- Poczekajmy na stanowisko Rady Społecznej, bo jeszcze wszystko może się odwrócić - mówi.

To, że odwołanie dyrektora nie jest jeszcze w żadnym stopniu przesądzone potwierdza Tadeusz Pióro. Otwarcie przyznaje, że zarząd chce odpowiedzialność rozłożyć nie tylko na Radę Społeczną, ale i na radę miasta. Ta będzie się musiała wypowiedzieć w tej kwestii, bo Piotr Lenik jest jej radnym i podlega szczególnej ochronie.

Zarząd województwa, żeby rozwiązać z nim umowę o pracę, musi mieć zgodę krośnieńskiego samorządu. Taki wniosek już wpłynął, krośnieńscy radni uchwałę w tej sprawie będą podejmować na najbliższej sesji - już w piątek.

- Wynik tego głosowania, podobnie jak opinia rady społecznej, będzie dla nas sygnałem. Sprzeciw rady może wstrzymać procedurę, bo brak zgody zwiąże nam ręce - mówi Pióro. Dodaje, że nawet, jeśli Piotr Lenik zostanie nie stanowisku, to i tak trzeba będzie zająć się rozwiązaniem problemowej - w jego ocenie - sytuacji w szpitalu. - Będę musiał porozmawiać z dyrektorem - zapowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24