Nowe oznakowanie taksówek w Rzeszowie bez herbu miasta

- Zmiany mają uporządkować tą sferę usług. Kolorystykę i wzór nowych naklejek opracowaliśmy w oparciu wygląd logo Rzeszowskiego Transportu Miejskiego. Dzięki temu ich wygląd będzie korespondował z nowymi autobusami i elementami i systemu transportowego, który jest właśnie budowany - wyjaśnia Krzysztof Wadiak, dyrektor Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Rzeszowa.

W tej chwili kierowca rozpoczynający pracę na taksówce ma obowiązek uzyskać licencję oraz wyposażyć samochód w taksometr, kasę fiskalną i tzw. kogut z napisem "TAXI" montowany na dachu. W widocznym miejscu powinien umieścić informację o cenniku przewozów i miejscu, w którym można składać skargi i wnioski.

Na przednich drzwiach po obu stronach musi mieć także przyklejony herb Rzeszowa z numerem bocznym. Miasto buduje właśnie nowy system transportowy, dlatego urzędnicy postanowili ujednolicić kolorystykę wszystkich pojazdów i urządzeń odpowiedzialnych za przewóz pasażerów. Nowe autobusy są już srebrno-pomarańczowe.

Ponieważ urzędnicy nie mogą zmusić kierowców prywatnych taksówek do malowania samochodów w takie same barwy, zaproponowali im oklejenie pojazdów paskami w kolorach logo RTM.

- To czerwień i biel. Chcemy, żeby naklejki w postaci podłużnych pasów każdy nakleił na całej długości przednich i tylnych drzwi. Na przednich będzie dodatkowo napis Rzeszów, a z tyłu numer boczny taksówki - wyjaśnia dyrektor Wadiak. Pasy o szerokości 9,5 cm mają zastąpić aktualne herby.

Miasto obowiązek oklejenia samochodów w ten sposób chce wprowadzić do końca tego roku. Tyle czasu na wymianę oznakowania pojazdów dostaną kierowcy, którzy już pracują jako taksówkarze. Od stycznia przyszłego roku będzie to już integralny element wydawania nowych licencji.

Decyzję w tej sprawie radni mają podjąć podczas najbliższej sesji, którą zaplanowano na 17 czerwca. Ponieważ do zaproponowanego wzoru naklejek są jeszcze uwagi, tydzień wcześniej radni, urzędnicy i projektant spotkają się, aby omówić szczegóły.

- Przede wszystkim trzeba dostosować ich rozmiar do naklejek, jakie taksówki już wożą w związku z rozmaitymi umowami. Niektóre z nich są oklejone od progów aż po szybę i trudno tu wygospodarować miejsce na dodatkowe pasy - mówi Wiesław Buż, radny SLD, właściciel sieci Radio Taxi Rzeszów.

Radni chcą także przedyskutować ponownie kolorystykę pasów. Część z nich wolałaby, aby były pomarańczowe, tak jak nowe miejskie autobusy.