Ruszająca w tym roku nowa unijna perspektywa potrwa sześć lat. Większość podkarpackich gmin przygotowała do niej już propozycje inwestycji. Duża część trafiła na biurko marszałka województwa, który będzie dysponował pieniędzmi z Regionalnego Programu Operacyjnego. To on i jego współpracownicy zdecydują, które z kilkuset zadań doczekają się realizacji. W zależności od wartości, z ponad 400 propozycji będzie to maksymalnie 60-70.
Aby zwiększyć szansę na dofinansowanie, gminy podpisują porozumienia. Np. Rzeszów wraz z sąsiadami chce budować szybką kolej aglomeracyjną, która miałaby dowozić do miasta mieszańców m.in. Boguchwały, Głogowa Młp., Łańcuta i Przeworska. Szacowany koszt to ok. 300 mln zł - zakres, przebudowa linii kolejowych, budowa przystanków kolejowych i zakup nowych szynobusów. Szansa na powodzenie podwójna, bo poza wspólnym staraniami to także zadanie kolejowe, a te mają być traktowane priorytetowo.
Podczas ubiegłotygodniowej wizyty na Podkarpaciu Minister Infrastruktury i Rozwoju Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała, że pieniądze będą przede wszystkim na projekty nowoczesne, wykorzystujące inwestycje zrealizowane w zakończonym rozdaniu.
- Dlatego np. nie będzie szansy na dalsza rozbudowę Centrum Kształcenia Praktycznego, ale już na jego rozwój tak. Chociażby poprzez organizację szkoleń dla uczniów i kadry naukowej, w których zostanie wykorzystany nowoczesny sprzęt dydaktyczny. Chodzi o to, aby wydane już pieniądze zaczęły przynosić jeszcze większy dochód - mówi Stanisława Bęben, dyrektor Wydziału Pozyskiwania Funduszy Urzędu Miasta Rzeszowa.
Ta zmiana będzie dotyczyła przede wszystkim wyższych uczelni, które unijne miliony wpompowały w rozbudowę swojej infrastruktury. Zamiast kolejnych nowych budynków dostaną teraz pieniądze na jeszcze lepsze wykorzystanie tego, co Unia pomogła im zbudować.
Z nowego rozdania wypadają drogi, Unia dopłaci tylko do budowy ekspresówek i autostrad. To dlatego ze swoich planów musiało zrezygnować Krosno, które wspólnie z Miejscem Piastowym, Krościenkiem Niżnym, Chorkówką, Jedliczem, Wojaszówką i Korczyną chciało budować za 288 mln zł obwodnicę miasta. - To była inwestycja, która miała poprawić komunikację między tymi miejscowościami i ułatwić ludziom dojazd do pracy i szkół. W zamian za to szykujemy już inne propozycje wspólnych przedsięwzięć - mówi Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna.
Mimo tego Rzeszów nie zamierza rezygnować z dalszej budowy programu transportowego miasta. - Nie ma pieniędzy na drogi, ale nie powinno być kłopotu z dofinansowaniem zakupu kolejnych ekologicznych autobusów, które obniżą poziom emisji dwutlenku węgla w mieście - mówi dyrektor Bęben.
Za namową urzędników resortów odpowiedzialnych za rozdanie pieniędzy miasta szykują się także do przedsięwzięć realizowanych wspólnie z uczelniami i firmami. W Rzeszowie ma to być nadziemna kolejka pasażerska. - Chodzi o przygotowanie zadania od projektu do realizacji. Pomaga nam w tym Politechnika Warszawska - mówi dyrektor Bęben.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie