Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

22-letni Kamil z Brzostka: Pomóżcie mi znowu słyszeć

Ewa Gorczyca
Procesor jest niezbędny, by Kamil nie zamknął się ponownie w świecie bez dźwięków.
Procesor jest niezbędny, by Kamil nie zamknął się ponownie w świecie bez dźwięków. Fot. Tomasz Jefimow
22-letniemu Kamilowi skradziono procesor mowy. Na nowy musi czekać 1,5 roku.

Diagnozę postawiono, gdy miał pół roku. Uszkodzenie nerwu słuchowego spowodował silny antybiotyk, który w tamtym czasie lekarze przepisywali niemowlakom, nie zdając sobie sprawy, jakie skutki może spowodować u tak małych dzieci. 10 lat temu Kamil przeszedł operację wszczepienia implantu. Był już nastolatkiem, więc zabieg nie dał takiego efektu, jaki daje dziś, gdy implanty wszczepia się małym dzieciom, które dzięki rehabilitacji mogą nauczyć się mówić. - Ale wyrwał go ze świata kompletnej ciszy, wcześniej nie docierały do niego żadne dźwięki - opowiadają rodzice 22-latka, Renata i Jerzy Wodziszowie z Brzostka w pow. dębickim..

Implant to jakość życia

Od 2010 r. Kamil posługuje się procesorem mowy. - Część zewnętrzna ma mikrofon, który zbiera dźwięki. Przez magnes, za pomocą cewki przyłożonej do skóry głowy za uchem, transmitowany jest impuls. Nerw słuchowy przetwarza ten impuls, wywołując wrażenie słyszenia. Można nauczyć mózg odbierać to jako mowę - opisuje dr Katarzyna Bieńkowska, surlogopeda z Ośrodka Dziennej Rehabilitacji Słuchu i Mowy w szpitalu w Krośnie, którego podopiecznym jest Kamil.

Implant ślimakowy to dla Kamila kwestia bezpieczeństwa i jakości życia.

- Znacznie poprawił jego zdolności komunikacyjne, ułatwił nam porozumiewanie się z synem - opowiada jego mama. Kamil słyszy, poznaje a nawet wypowiada coraz więcej słów. Odbiera dźwięki, przez to czuje się bezpieczniej w otoczeniu.

Jeździ autem, gra w piłkę

Kamil próbuje żyć tak jak jego rówieśnicy. Aparat bardzo mu w tym pomaga. Skończył technikum budowlane, zrobił prawo jazdy, teraz szuka pracy i marzy by poznać dziewczynę, która go zaakceptuje. Ma też pasje sportowe: jeździ na nartach i trenuje piłkę nożną w rzeszowskim Res-Gest.

- Zależy nam, by miał kontakt z ludźmi, był samodzielny - opowiada ojciec Kamila. Rodzice przyznają, że mieli trochę obaw, gdy syn postanowił wybrać się na mecz Wisły z Legią w Krakowie. - Zgodziliśmy się, bo miał kibicować razem z grupą kolegów ze szkoły dla niesłyszących - opowiada matka.

Po meczu poszli na pizzę na krakowski Rynek. Potem na dyskotekę. Siedzieli przy stoliku, w towarzystwie było też kilku absolwentów. Zaczęli drwić z Kamila i jego implantu. Nie wiadomo, czy ktoś celowo zabrał mu procesor, złośliwie zerwał go i gdzieś rzucił, czy też w zamieszaniu mały aparat gdzieś upadł.

Katarzyna Bieńkowska potwierdza, że Kamil mógł stać się ofiarą takiego zdarzenia.

- Wśród głuchych, zwłaszcza w starszym pokoleniu "migających", zdarza się brak tolerancji wobec osób, które mają implanty.

Wszyscy szukali procesora

Kamilowi nie udało się odzyskać procesora.

- Cała ta sytuacja była dla niego szokiem, bo miał świadomość wartości urządzenia - opowiada Renata Wodzisz. - Płakał, gestykulował, krzyczał, ale dla ochrony jego zachowanie było niezrozumiałe, więc po prostu wyprowadzono go z lokalu.

Dopiero następnego dnia - gdy Kamil wrócił do domu - rodzice próbowali wyjaśnić zajście. - Na naszą prośbę obsługa przeszukała klub, ale aparat się nie znalazł. Rozwiesiliśmy ogłoszenia w okolicy, zgłosiliśmy sprawę na policję, ale nic to nie dało.

Koszt wszczepienia implantu to ok. 120 tys. zł. Sama część zewnętrzna - ta którą stracił młody chłopak - kosztuje ok. 35 tys. zł. Jej wymianę NFZ finansuje tylko raz na 5 lat. Kamil musi poczekać 1,5 roku. Nie ma możliwości zakupu używanego procesora. Kamil używa zastępczo aparatu pudełkowego. - To model sprzed kilkunastu lat i nie ma wymaganych parametrów - mówi Bieńkowska.

Kamilowi chce pomoc Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Wadą Słuchu, działające przy krośnieńskim ośrodku. Być może znajdzie się osoba lub instytucja, która wypożyczy 22-latkowi aparat (potrzebny jest model INCLEUS albo FREEDOM) albo wesprze finansowo jego zakup. W tej sprawie można kontaktować się z Katarzyną Bieńkowską mailowo: [email protected] lub telefonicznie 13 43 78 259.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24