Zobacz widok z platformy w Karpackiej Troi [WIDEO]

Metalową konstrukcję na betonowym fundamencie składano z elementów, każdy mierzył po 7 metrów wysokości. Sam ich montaż i scalanie trwał miesiąc. Ponad 40-metrowa platforma widokowa, której budowę rozpoczęto w lipcu ub. roku, stoi już na miejscu - w najwyżej położonej części skansenu, kilkadziesiąt metrów na zachód od Wałów Królewskich.

Trwają ostatnie prace wykończeniowe przy wieży. Brakuje jeszcze zapewniających bezpieczeństwo barier na platformach. Trwa zagospodarowywanie otoczenia - przygotowywane są ścieżki i dróżki prowadzące do platformy. Ostatnim etapem inwestycji będzie montaż monitoringu, kamery internetowej i lunet, które zostaną zainstalowane na wyższej z dwóch platform.

Konstrukcja ma 44 metry wysokości. Mieliśmy okazję sprawdzić, co widać z wysokości mniej więcej 14 pięter. Na górę można się dostać tylko pieszo (nie przewidziano windy), ale prowadzące do platformy schody okazały się bardzo wygodne.

Zwiedzający mogą przystanąć na pierwszym poziomie obserwacyjnym (w połowie, na wysokości ok. 18 metrów), ale pełny efekt można docenić dopiero z wyższej, obszernej platformy, znajdującej się na wysokości 33 metrów.

Wejście na platformę stanowić będzie integralną część zwiedzania skansenu. Turyści będą mogli całościowo spojrzeć na Karpacką Troję. Z góry widać doskonale całe założenie architektoniczne grodu: przebieg wałów, podgrodzi i majdanu, położonego strategicznie, w dolinie rzeki Ropy, otoczonego z trzech stron wielkimi stromiznami.

Skansen powstał w miejscu wczesnośredniowiecznego grodziska. - Był to jeden z najstarszych grodów obronnych w Polsce - podkreśla Jan Garncarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. - Słowianie wybrali to miejsce, bo w sposób naturalny doskonale nadawało się do tego celu.

Opasany 1,2 km długości wałami teren zajmuje prawie 3,5 ha. Trzeba było przenieść wielkie ilości drewna, głównie dębowego i ogromne ilości ziemi. Zostały połączone w różnego typu konstrukcje, oblepione gliną dla ochrony przed ogniem w razie ataku. Wały trzeba było utrzymywać w należytym stanie, naprawiać zniszczenia. Wysiłek się opłacił. Gród skutecznie opierał się najeźdźcom. Nigdy nie został zdobyty, zniszczyły go dopiero wewnętrzne waśnie.

- Widok z platformy daje nam wyobrażenie, jak ogromną pracę musieli wykonać nasi przodkowie by wybudować tak monumentalny na tamte czasy obiekt i jakich nakładów to wymagało - podkreśla Gancarski. - Pozwala też docenić geniusz inżynieryjny i organizatorski Słowian.

Muzeum Podkarpackie w Krośnie, którego oddziałem jest skansen, otrzymało na budowę platformy widokowej dofinansowanie z Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska - Republika Słowacka 2007-2013. Projekt nazywa się "Dziedzictwo archeologiczne regionów szansą na rozwój turystyki". Krośnieńskie muzeum realizuje je w partnerstwie z Krajoznawczym Muzeum w Hanuszowcach nad Toplą na Słowacji (tam powstaje Park Archeologiczny). Koszt całości to blisko 900 tys.euro.

Oficjalne otwarcie nowej atrakcji w trzcinickim skansenie zaplanowano na 31 maja - równocześnie z imprezą z cyklu "od Troi po Bałtyk", inaugurującą tegoroczny sezon widowisk plenerowych.

Zwiedzający będą mogli podziwiać nie tylko widok na Karpacką Troję. - Ze względu na położenie oraz walory krajobrazowe regionu platforma stanowić będzie doskonały punkt obserwacyjny pozwalający podziwiać rozległe obszary Beskidów, Pogórzy Karpackich i Dołów Jasielsko-Sanockich - podkreśla dyrektor Garncarski. - Przy dobrej pogodzie i odpowiedniej przejrzystości powietrza turyści będą mogli dostrzec nawet odległe o ponad 100 km pasmo Tatr.

Piękno Podkarpacia będzie można obserwować przez zainstalowane na platformie lunety. Dodatkowo na platformie zostanie zainstalowana kamera. Dzięki temu internauci będą mogli online śledzić to, co dzieje się w skansenie.