- Chodzi o połączenie parkingu galerii Nowy Świat z ul. Krakowską. O ile wjechać przed nią można w dwóch miejscach - obok kościoła i nieco dalej - za przystankiem autobusowym, to wyjazd funkcjonuje tylko przy kościele. Tymczasem kierowcy nagminnie łamią znak zakazu wjazdu i wyjeżdżają z zakupów także w tym drugim miejscu. To bardzo niebezpieczne, bo nie widzą ich samochody jadące od strony centrum Rzeszowa na Kraków - pisze pan Kamil.
Mieszkańcy okolicznych wieżowców niebezpieczne sytuacje obserwują kilka razy dziennie. Potwierdzają, że często stoi tu policja, ale zazwyczaj kontroluje prędkość. - Znacznie rzadziej czeka na kierowców, którzy stwarzają zagrożenie wyjeżdżając z centrum handlowego. Czy musi dojść do tragedii, aby ktoś wreszcie zajął się na serio tym problemem? - pytają mieszkańcy.
Sugerują, że kierowcy mogą łamać przepisy nieświadomie, bo ze względu na złe ustawienie nie widzą znaku zakazu wjazdu na ul. Krakowską. Wczoraj pomoc w załatwieniu sprawy obiecał nam Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Problem zgłosiliśmy także Zdzisławowi Sudołowi, naczelnikowi Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Ma go przedstawić na najbliższym posiedzeniu miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?