Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłaty za autostrady? Na Podkarpaciu zapłacimy 10 groszy za kilometr

Bartosz Gubernat
Tyle zapłacimy za przejazd autostradą samochodem osobowym.
Tyle zapłacimy za przejazd autostradą samochodem osobowym.
Jesienią na trzech naszych odcinkach autostrady A4 i drogi S19 przejazd będzie płatny. Na razie dla ciężarówek.

- Chodzi o drogę ekspresową między Rzeszowem a Świlczą oraz autostradę z Rzeszowa do Dębicy i z Jarosławia do Koroczowej. Na S19 i A4 bliżej wschodniej granicy opłaty zaczniemy pobierać 1 września. Miesiąc później system obejmie autostradę z Rzeszowa do Dębicy - mówi Dorota Prochowicz, rzecznik projektu viaTOLL.

Zapowiadane na jesień opłaty dotyczą na razie samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Oznacza to, że za przejazd zapłacą ciężarówki, autobusy oraz większe samochody osobowe z dużymi, ciężkimi przyczepami. Operator systemu, firma Kapsch przygotowuje się już do budowy bramek służących do elektronicznego poboru opłat, które nad drogami mają stanąć latem. Datę wprowadzenia opłat na A4 dla samochodów osobowych i motocykli ustali Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Oficjalnie - decyzja nie została w tej sprawie jeszcze podjęta, ale coraz więcej wskazuje na to, że zapłacimy najpóźniej w 2016 roku.

- Wiele zależy od terminu ukończenia dwóch brakujących odcinków A4 oraz od tego, kiedy powstanie cała towarzysząca im infrastruktura. Aby pobierać opłaty droga musi spełniać warunki trasy płatnej, czyli zapewnić dostęp do stacji paliw i miejsc obsługi podróżnych. Na razie ich nie ma - wyjaśnia Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.
Na dziś deklarowany termin zakończenia budowy A4 Dębica - Tarnów to przełom listopada i grudnia. Chociaż wykonawca, konsorcjum firm Heilit-Woerner - Budimex przyspieszył prace, GDDKiA nie zgodziła się zapłacić mu za oddanie jednego z dwóch pasów drogi już w lipcu. Odcinek Rzeszów - Jarosław pozostaje natomiast ciągle bez wykonawcy. Termin zbierania ofert od firm zainteresowanych dokończeniem prac po konsorcjum Polimex-Mostostal i Doprastaw drogowcy przesunęli po raz kolejny, tym razem na 30 kwietnia. Do tego czasu GDDKiA musi odpowiedzieć na prawie 700 pytań, jakie złożyli jej wykonawcy. Mimo tego zdaniem Jana Krynickiego termin oddania drogi na koniec przyszłego roku jest ciągle realny do dotrzymania.

- Zakładając, że umowę podpiszemy latem, nawet biorąc pod uwagę przerwę zimową będzie na budowę jeszcze sporo czasu. Zakres prac pozostałych do wykonania nie jest duży, szacujemy go na ok. 30 procent kontraktu - mówi rzecznik Krynicki.

Dla kierowców oznacza to, że między Jarosławiem a Korczową opłaty dla samochodów osobowych i motocykli na pewno nie zostaną wprowadzone także w przyszłym roku. Taki scenariusz jest natomiast możliwy dla drogi z Rzeszowa na zachód, która już jesienią pozwoli dojechać ze stolicy Podkarpacia do zachodniej granicy państwa. Wówczas utworzy całość z odcinkami, które od Krakowa na zachód są już płatne. Czy w tej sytuacji ministerstwo będzie mogło wprowadzić opłaty bez względu na budowę infrastruktury towarzyszącej drodze?

- Takiego scenariusza nie można wykluczyć, ale według mnie jest on mało prawdopodobny - mówi uważa Krynicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24