Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnik Stali: Jesteśmy daleko od dojścia do porozumienia

Rozmawiał Łukasz Pado
Rozmowa z MICHAŁEM ADAMUSZKIEM, piłkarzem ręcznym PGE Stali Mielec, który dochodzi do zdrowia po złamaniu palca.

- Jakie są pańskie plany na kolejny sezon? Zostanie pan w Stali?
- Na razie negocjujemy z zarządem ewentualną nową umowę. Zresztą podobnie stoją sprawy niemal wszystkich graczy Stali. Na razie jednak jesteśmy bardzo daleko od dojścia do porozumienia. Ostatecznej decyzji jeszcze jednak niema. Do końca miesiąca powinno się wszystko wyjaśnić.

- Jest pan rozczarowany wysoką porażką Stali w Płocku z Wisłą (20-36 - przyp. red.) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off?- Nie byłem osobiście na tym meczu z powodu kontuzji i trudno mi powiedzieć dlaczego jest taki wynik, a nie inny. Sama porażka na pewno nie jest niczym nadzwyczajnym, bo Wisła to jednak znacznie mocniejsza drużyna od Stali. Nie spodziewałem się jednak, aż takich rozmiarów porażki. Po wyniku widać, że zadecydowała pierwsza połowa.

- Przed swoją publicznością ten wynik będzie nieco lepszy?
- Każdy zespół u siebie gra lepiej niż na wyjazdach. Nie chcę tu składać żadnych deklaracji, ale na pewno Stal zagra lepszy mecz niż w Płocku.

- Michał Adamuszek wzmocni Stal w tym meczu?
- Jeszcze nie. Niestety przydarzyło mi się takie pechowe złamanie i ta przerwa trwa dość długo. Palec zawinął mi się w koszulkę, przeciwnik szarpnął i stało się. Gips już został zdjęty i w najbliższych dniach powinienem zacząć normalnie trenować, bo dotychczas tylko biegałem, a wszystkie pozostałe ćwiczenia wykonywałem jedną ręką.

- W ostatnich sezonach przyzwyczaił się pan do gry o medale. W obecnym przyszedł pan do Stali i chyba nie wszystko poszło zgodnie z planem…
- Trafił mi się niezbyt udany sezon. Na pewno miała na to wpływ, zmiana klubu, nowy trener, nowi koledzy, potem znów zmiana trenera i całej koncepcji. Nie zawsze udaje się wszystko szybko poukładać.

- Trener reprezentacji Polski Michael Biegler podał kadrę na konsultację majową. Nie ma tam Michała Adamuszka. Myśli pan czasem by znów zagrać w reprezentacji?
- Chyba każdy o tym myśli. Aby to jednak nastąpiło trzeba mieć dobry sezon, grać równo, a u mnie tym razem bywało różnie. Trzeba mieć też dużo szczęścia by załapać się do reprezentacji.

- Święta mieliście wolne. Gdzie pan je spędził?
- Razem z narzeczoną zostaliśmy w Mielcu, Nie wyjeżdżaliśmy, ani do mojej rodziny, ani do jej. Wiem, że to nietypowe, ale zaważyły na tym względy prywatne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24