Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy: nie chcemy płacić za niedokończoną autostradę [WIDEO]

Norbert Ziętal
Nie zostały jeszcze wykonane wszystkie prace na ostatnim odcinku autostrady A4.
Nie zostały jeszcze wykonane wszystkie prace na ostatnim odcinku autostrady A4. Norbert Ziętal
Za niedługo mają być wprowadzone opłaty viaTOLL za autostradę A4 w Podkarpackiem. Tylko, że pierwszy odcinek od granicy z Ukrainą do węzła pod Radymnem nadal wygląda jak plac budowy - zaalarmowali nas kierowcy.

- Prosto z przejścia granicznego wjeżdża się na budowę. I tak jest na większości pierwszego odcinka autostrady - mówi pan Ireneusz, interweniujący u nas kierowca ciężarówki.

- Po bokach, prawie na drodze leżą jeszcze hałdy ziemi. Nie ma się gdzie zatrzymać, aby odpocząć. I za przejazd czymś takim chcą pobierać opłaty? - dziwi się pan Paweł, drugi kierowca.

Według zapowiedzi, system poboru opłat za ciężarówki viaTOLL ma być wkrótce rozszerzony, m.in. o odcinek autostrady A4 od węzła Jarosław Zachód do węzła Korczowa.

Brak miejsc obsługi podróżnych

W piątek, razem z interweniującymi u nas kierowcami, wybraliśmy się przejazd ostatnim odcinkiem autostrady. Na A4 wjeżdżamy węzłem Przemyśl w Zadąbrowiu. Do granicy w Korczowej mamy ok. 20 km trasy.

Na pierwszych kilku km jest nieźle.

- Tutaj jest założona siatka ochronna przed zwierzętami. Dalej już nie. Pomimo tego, nie ma o tym informacji, żadnych ostrzeżeń, nie ma ograniczenia prędkości. Wszystko może na drogę wyskoczyć - mówi pan Ireneusz.

Faktycznie. Dalej siatki ochronnej brakuje po obu stronach jezdni.

Po kilku kilometrach widać hałdy ziemi zalegające po obu stronach drogi. Gdzieniegdzie pracuje sprzęt. Tylko część wiaduktów nad autostradą jest połączona drogą. Inne stoją samotnie.

- Wiaduktów bym się nie czepiał. Wybudowanie do nich lokalnych dróg to już inna sprawa. Ale to jest najgorsze - pan Ireneusz pokazuje na hałdy ziemi leżące metr lud dwa metry od jezdni.

Na sporym odcinku drogi nie ma siatek ochronnych. Na niedokończone wygląda przejście dla zwierząt, jedyne na tym odcinku. Mijamy dwa place, w których mają powstać Miejsca Obsługi Podróżnych. Kiedyś powstać. MOP Hruszowice przy drodze w kierunku granicy jest szczątkowo wykonany. MOP Chotyniec od granicy w ogóle nie wyszedł z ziemi.

Nie ma węzła Korczowa

Najgorzej jest jednak na węźle Korczowa, ok. dwóch km przed przejściem granicznym. To nadal plac budowy, ze sporymi utrudnieniami, dwukierunkowym ruchem jedną jezdnią.

- To jeden z najważniejszych węzłów na całej A4. Pierwszy po przekroczeniu granicy polsko - ukraińskiej albo ostatni jadąc na Ukrainę. Nie jest dokończony. Aby dojechać do parkingu dla tirów albo dużego centrum handlowego przy "starej" drodze, trzeba się wrócić sprzed samego przejścia granicznego i spory kawałek przejechać po prowizorycznej, wąskiej drodze - mówi kierowca.

Autostradę od węzła Przemyśl (bez samego węzła) do granicy państwa budowa firma Avax. Kosztowała 818 mln złotych. Pierwotnie, tak jak cała A4, miała być oddana do użytku przed Euro 2012. Została otwarta dopiero pod koniec grudnia ub. roku. Wtedy GDDKiA zaznaczała, że węzeł Korczowa będzie dokończony w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24