Nie brakuje opinii, że walka o tytuł rozstrzygnie się w pięciu spotkaniach, ale nie można odmówić racji tym, którzy uważają, że potrwa krócej.
- Wydaje mi się, że potrzeba będzie minimum czterech spotkań. Gdyby skończyło się to wcześniej, to wynikałoby to - moim zdaniem - ze złego przygotowania którejś z ekip do samego finału lub faktu, że jeden z zespołów nie poradził sobie z presją - ocenił Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji Polski i Skry, obecnie komentator stacji Polsat Sport.
Tym bardziej więc cenna będzie wygrana w pojedynku numer 1. Na pewno będą grały nerwy, ale na 100 procent będą świetne akcje po obu stronach, bo jedni i drudzy świetnie grają w siatkówkę, jedni i drudzy to faceci z charakterem. Plany? Ambicje? Zamiary? Nikt ich nie kryje, bo po to jest finał, aby go wygrać.
- Mam nadzieję, że zrobimy to samo, co w ubiegłym roku i dwa lata temu. Chcemy trzeci raz z rzędu zdobyć mistrzostwo Polski. Każdy z nas jest mocno podekscytowany tą perspektywą - mówi Paul Lotman, który mocno dokładał swoją rękę do poprzednich zwycięstw ze Skrą. Teraz, kiedy kontuzjowany jest Alek Achrem, musi zrobić jeszcze więcej. Podobnie jak wszyscy jego koledzy.
- Mamy już trochę medali, ale wciąż jesteśmy głodni sukcesów - jasno stawia sprawę środkowy Karol Kłos.
- Gramy w jaskini lwa. Szykujemy się na trudne mecze. Wiemy jak ciężko gra się w Rzeszowie, przegraliśmy tam w tym sezonie 0:3. Teraz jednak czujemy się silniejsi i mimo, że gramy na wyjeździe mam nadzieję, że wygramy - mówi Paweł Zatorski, libero bełchatowian.
Po styczniowej raczej gładkiej porażce na Podpromiu, Zatorski, który będzie rywalizował w kadrze z Krzysztofem Ignaczakiem, pogratulował rzeszowskiej drużynie wygranej i stwierdził, że liczy na rewanż w… dalszej części sezonu.
- Fajnie, że mamy z Krzyśkiem, taką rywalizację między sobą, między kolegami, fajnie jest grać przeciwko sobie. Mam nadzieję, że dajemy kibicom trochę radości i pomagamy swoim drużynom - mówi o tej konkurencji na libero Zatorski.
Wszystko będzie się z udziałem i pod okiem trenera Stephana Antigi, który chciałby zakończyć karierę ze złotem MP na szyi.
Będzie walka o każdą piłkę, o każdą akcję, na każdej pozycji. Bardzo ważną rolę w pojedynkach ze Skrą odgrywają kibice. Nie raz, nie dwa porwali resoviaków do zwycięskiego boju. Dziś zrobią to kolejny raz!
Przypuszczalne składy:
Resovia: Tichacek, Penczew, Konarski, Nowakowski, Perłowski, Veres oraz Ignaczak (libero). Trener Andrzej Kowal
Skra: Uriarte, Conte, Wlazły, Kłos, Wrona, Antiga oraz Zatorski (libero). Trener Miguel Falsca
Sędziują: Wojciech Maroszek (Żory) i Marek Lagierski (Czeladź).
Na żywo: Polsat Sport, Radio Rzeszów oraz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!