IV liga. Derby w Wólce Pełkińskiej: Wólka kontra Piast Tuczempy

- Czekamy na to spotkanie z niecierpliwością - mówi Marek Rybkiewicz, grający trener Wólczanki, który ma prawdziwy patent na "piastunki".
- Grając przeciwko nim zawsze strzelam gole. Oby tak było i tym razem - stwierdził.

- Oba zespoły znają się bardzo dobrze, więc ciężko będzie czymś rywala zaskoczyć. Moim zdaniem na dzień dzisiejszy to najtrudniejszy rywal w tej lidze - kontynuuje. Spokojnie do tego pojedynku podchodzą w Tuczempach.

- Przygotowujemy się do niego, jak do zwykłego spotkania. Dobrze nam ostatnio idzie, rywalom również, więc zapowiada się ciekawa walka - mówi Marek Strawa, trener Piasta.

Dobrego spotkania można się również spodziewać w Krasnem. Crasnovia podejmuje bowiem Pisarowce, dla których będzie to pierwszy wyjazd na wiosną. Na własnym boisku zespół Mariusza Sumary wywalczył 7 punktów w trzech meczach, ale rywale zagrają podrażnieni przegraną z Rzemieślnikiem i beniaminka czeka trudna przeprawa.

W lekkim dołku znalazł się Cosmos, którego sprawdzi Kolbuszowianka opromieniona wygraną w Dębicy.

Wisłok jest zewsząd chwalony za grę, a teraz o jego możliwościach ma się przekonać Pogoń. W Jaśle zmierzą się sąsiedzi w tabeli, a lekkim faworytem wydają się Czarni. Również większość stawia na gospodarzy w meczach Stal - Przełęcz oraz Rzemieślnik - Jedność.

Wisłoka natomiast jedzie do Malawy, gdzie postara się zrehabilitować za porażkę sprzed tygodnia.

- Zaliczyliśmy wpadkę i będziemy chcieli zrobić wszystko, aby na tym trudnym terenie wygrać. Cały czas mamy problemy z frekwencją na treningach, ale jedziemy po trzy punkty - powiedział Mirosław Kalita, trener dębiczan.