Dziś w Rzeszowie poznamy drugiego finalistę mistrzostw Polski siatkarzy. Całe Podkarpacie wierzy, że w decydującej walce o złoty medal po raz trzeci z rzędu wystąpi Asseco Resovia.
Aby tak się stało nasza drużyna musi pokonać Zaksę Kędzierzyn-Koźle, która ma takie same szanse. Stawka jest ogromna, zapowiada się wielki mecz dwóch godnych siebie rywali.
Trwają spekulacje i domysły, w jakim składzie rozpocznie piąty półfinałowy bój ekipa trenera Sebastiana Świderskiego.
Kędzierzynianie, podobnie jak w poprzednich spotkaniach, na pewno zagrają bez Jurija Gladyra. Podobno wykluczony jest także występ Piotra Gacka. Popularnemu "Gato" odnowił się uraz ścięgna Achillesa.
A co z Michałem Ruciakiem? Kapitan Zaksy w piątkowym meczu doznał urazu barku. Nie mógł mocno zagrywać i atakować. W sobotę zagrał na libero, zastępując kontuzjowanego Gacka.
- Jest zbyt mało czasu, by do czwartku doprowadzić bark do pełnej sprawności. Czy zagram w Rzeszowie będziemy decydować w środę, a najprawdopodobniej w czwartek przed samym meczem. Jeśli nie dam rady walczyć na przyjęciu z atakiem, to będę do dyspozycji na libero - mówił po wizycie u specjalisty Ruciak.
- Nic nie jest jeszcze stracone. Każdy z nas zrobi, co w jego mocy, by wywalczyć awans do finału. Kłopoty często jeszcze bardziej mobilizują i wierzę, że w naszym wypadku tak zadziałają - uważa Ruciak.
- Mecze z Resovia pokazują, że własna hala nie jest decydującym atutem. Na Podpromiu bardzo dobrze nam się gra. Przy pełnych trybunach jest dodatkowa mobilizacja, a dla nas mniejsza presja - dodaje.
Ewentualny brak Ruciaka na przyjęciu w czwartkowym spotkaniu, byłby bez wątpienia osłabieniem siły ofensywnej Zaksy. Ale są to jej zmartwienia. Kibice zapewne dodadzą gospodarzom wiary.
Andrzej Kowal, trener naszej drużyny zapewnia, że nie w ogóle nie śledzi informacji na temat stanu zdrowia zawodników przeciwnika.
- Totalnie nas to nie interesuje. Rywale mogą zagrać w najmocniejszym składzie. Musimy być i będziemy przygotowani, że wystąpią w komplecie. Na pewno nasi przeciwnicy zagrają na tyle, na ile będzie ich stać, obojętnie, kto wyjdzie na boisko. Zakładamy, że będą grali wszyscy - twierdzi nasz szkoleniowiec.
Nic dodać nic ująć do opinii Andrzeja Kowala. Kluczem do zwycięstwa gospodarzy będzie wyłącznie ich dobra gra, a nie to, kto wystąpi w Zaksie, a kogo może zabraknąć.
W czwartek decydujący mecz o finał, a w piątek o godz. 9 ruszy rezerwacja biletów na mecze o medale w trzeciej rundzie play-off, które odbędą się w hali Podpromie zaraz po świętach - we wtorek, 22 kwietnia i w środę, 23 kwietnia.
Wypada wierzyć, że będą to dwa pierwsze pojedynki ze Skrą Bełchatów o złoty medal. O spokojnych, całkowicie wolnych od treningów świętach zawodnicy czterech najlepszych zespołów obecnego sezonu nie mają raczej, co marzyć. Ale przed nini i kibicami, smakowity deser - rywalizacja o najważniejsze zaszczyty sezonu 2013/2014.
Początek czwartkowego spotkania w hali Podpromie o godzinie 20.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział