Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpromie eksplodowało radością. Asseco Resovia w finale! [RELACJA, OPINIE]

lukpado
Rzeszowscy siatkarze staną przed szansą zdobycia mistrzostwa Polski po raz trzeci z rzędu i siódmy w historii.
Rzeszowscy siatkarze staną przed szansą zdobycia mistrzostwa Polski po raz trzeci z rzędu i siódmy w historii. Krzysztof Łokaj
Siatkarze Asseco Resovii pokonali po raz trzeci w półfinale play-off Zaksę Kędzierzyn-Koźle i awansowali do finału PlusLigi, w którym zmierzą się ze Skrą Bałchatów.

Inauguracyjnego seta Resovia pewnie wygrała. Miała inicjatywę na zagrywce, w ataku i bloku. Od stanu 6:6 resoviacy, którzy grali konsekwentniej, uciekli na 9:6, a po kolejnym mocnym zbiciu Dawida Konarskiego, który trzymał atak gospodarzy notowano 10:7.

Zaksa, która zagrała bez kontuzjowanego Piotra Gacka, mimo, że miała problemy na przyjęciu, nie odpuściła. Dwa razy skutecznie powstrzymała na siatce Petera Veresa, wymusiła na gospodarzach błąd i wyrównała na 10:10. Rzeszowski zespół nie zraził się tym chwilowym niepowodzeniem, ponownie uzyskał kilkupunktowy zapas (16:12).

Trener Sebastian Świderski, widząc, że eksperyment z młodym libero nie przynosi skutku, szykbo dokonał roszady na tej pozycji. Kędzierzynianie raz jeszcze poderwali się do walki, ale ugięli się pod atakami siatkarzy z Rzeszowa.

W drugiej partii nieoczekiwanie od początku dominowała drużyna z Kędzierzyna. Goście poprawili zagrywkę, którą szachowali rzeszowian i kończyli ataki. Ze środka boisko po rzeszowskiej stronie bombardowali Marcin Możdżonek i Łukasz Wiśniewski, a ze skrzydła Dick Kooy i Grzegorz Bociek, który w pierwszej odsłonie zmienił Dominika Witczaka.

Przewaga Zaksy, która rozgrywała świetną partię, rosła jak na drożdżach, zwłaszcza, że miejscowi nie kończyli ataków i popełniali błędy.

Trzeci set był wyrównany. Resoviacy, wśród których spektakularne akcje przeprowadzał Nikołaj Penczew, uzyskali trzypunktową przewagę (14:11), ale Zaksa za chwilę ją skasowała.

Po ataku Piotra Nowakowskiego (19:18) Resovia znów weszła na wyższe obroty. Na finiszu skutecznymi zbiciami popisywał się Konarski.

Czwarty set był ostatnią odsłoną tej siatkarskiej bitwy rzeszowsko-kędzierzyńskiej. Resovia już nie wypuściła w nim swojej szansy, przeważała, Konarski nadal zbierał punkty i oklaski.

Kędzierzynianie, nawet kiedy przegrywali czterema oczkami (15:19, 18:23), ambitnie bili się o każdą piłkę, ale to każda kolejna akcja przybliżała rzeszowską drużynę do kolejnego trzeciego finału mistrzostw Polski.

Po kończącym mecz ataku Konarskiego Podpromie eksplodowało z radości. "Mistrz, mistrz Resovia" - skandowali kibice.

Rzeszowska drużyna, która broni tytułu mistrzowskiego, awansowała do finału. Zmierzy się w nim z PGE Skrą Bełchatów. Pierwsze dwa mecze rozegrane zostaną w Rzeszowie 22 i 23 kwietnia. Rezerwacja biletów już w piątek od 9.

Asseco Resovia - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:19, 17:25, 25:22, 25:21)

Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 3-2 dla Asseco.

Asseco Resovia: Tichacek, Konarski, Nowakowski, Perłowski, Veres, Penczew oraz Ignaczak (libero), Lotman, Schops, Drzyzga, Kosok, Filip. Trener Andrzej Kowal.

Zaksa: Zagumny, Witczak, Wiśniewski, Możdżonek, Kooy, Ruciak oraz Koziura (libero), Bociek, Lewis (libero II), Ferens, Pilarz. Trener Sebastian Świderski.

Sędziowali: Maciejewski (Szczecin) i Niemczura (Góra Śląska). Widzów: 5000. MVP: Dawid Konarski.

POWIEDZIELI PO MECZU
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii)
Wielkie gratulacje dla chłopaków za walkę, ale przede wszystkim za wiarę. W trzecim roku pracy w Resovii było to moje najtrudniejsze play offy. Zespołowi z Kędzierzyna kibicuję w walce o brązowy medal, kibicują polskiemu trenerowi. Zmiennicy udźwignęli ciężar walki, bardzo ważny był nasz szeroki skład. Mam jeden dzień, aby się nacieszyć, potem przed nami kolejna droga.

Łukasz Perłowski (kapitan Asseco Resovii)
Gratulacje dla Zaksy za pięć pojedynków, które jedną i drugą drużynę kosztowały bardzo dużo sił. Dziś najbardziej podobał mi się transparent :"Nigdy nie lekceważ serca mistrza". Myślę, że on wszystko tłumaczy. Po porażkach w dwóch pierwszych meczach nie poddaliśmy, w Kędzierzynie wywalczyliśmy sobie ten piąty mecz w Rzeszowie.

Michał Ruciak (kapitan Zaksy)
Gratuluje Resovii awansu do finału. Po pięciu półfinałowych spotkaniach najbardziej pozostanie w pamięci ogrom walki Kosztowała ona jedną i drugą ekipę bardzo dużo zdrowia. Kibice zobaczyli kawał widowiska. Była to dobra siatkówka.

Sebastian Świderski (trener Zaksy)
Resovia jest w wielkim finale, my walczymy tylko i aż o brązowy medal. Zrobimy wszystko, aby zdobyć ten brązowy medal. Dziś nie poddaliśmy się, wyszliśmy na boisko i walczyliśmy. Z tych półfinałów zapamiętam przede wszystkim przykre rzeczy, kontuzje zawodników. Natężenie meczów, wyjazdy, przyjazdy zaczęły dochodzić już prawie do limitów wytrzymałości. Wielki finał mieliśmy praktycznie na wyciągnięcie ręki, niestety nie udało się zakończy walki w Kędzierzynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24