Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczyt III ligi dla Orląt. JKS już nie jest liderem

wmazgaj
JKS rzadko przegrywa w tym sezonie, ale te straty sa bardzo dotkliwe.
JKS rzadko przegrywa w tym sezonie, ale te straty sa bardzo dotkliwe. Krystyna Baranowska
Mecz na szczycie dla Orląt Radzyń Podlaski, ale oba zespoły udowodniły, że ich miejsce w tabeli nie jest dziełem przypadku. JKS Jarosław po dzisiejszej porażce 0-1 stracił pozycje lidera.

Pojedynek był szybki, a akcje zmieniały się niczym w kalejdoskopie. Duże brawa dla wszystkich uczestników widowiska.

W jarosławskiej ekipie brakowało kontuzjowanych Bartłomieja Raby i Pawła Załogi, a Artur Bańka znalazł miejsce tylko na ławce rezerwowych. Od początku ruszyli więc miejscowi, którzy chcieli zrewanżować się za porażkę 0-2 z jesieni.

Ich dośrodkowania i rajdy były jednak skutecznie blokowane przez obrońców. Goście grali z kontry i Tomasz Wolan powinien uzyskać prowadzenie w 19. min, ale z bliska ostemplował słupek. Chwilę później Łukasz Tyrawski spudłował w doskonałej sytuacji.

Mogło się to zemścić już po chwili (Piotr Cisek sparował strzał Piotra Zmorzyńskiego zza pola karnego), ale stało się w 35. minucie, gdy doświadczony Kamil Oziemczuk główką trafił do bramki z 5 m po centrze Rafała Borysiuka z wolnego.

Teraz to jarosławianie rzucili się do ataków, którym brakowało dokładności. W 45. minucie, po kontrze, Dominik Struk minął się z piłką tuż przed pustą bramką.

Wydawało się, że po przerwie goście postawią wszystko na jedną kartę, tymczasem Orlęta udowadniały, że apetyty ich na awans wcale nie są wygórowane. Jednak Zmorzyński w dwóch sytuacjach sam na sam uderzał niecelnie.

Na ostatnie pół godziny meczu JKS postawił wszystkie siły na atak, lecz niewiele z tego wynikało. Najlepsze okazje mieli Mateusz Jurczak w 67. minucie i Bartłomiej Kłak w doliczonym czasie gry, ale obaj fatalnie spudłowali.

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski - JKS 1909 Jarosław 1-0 (1-0)

1-0 Oziemczuk (35-głową, centra Borysiuka)

Orlęta: Wasiluk - Leszkiewicz (75. Kazubski), Zarzecki, Łakomy, Chorolski - Ptaszyński, Borysiuk (90+1. Kot), Tymosiak, Struk (83. Król), Zmorzyński - Oziemczuk. Trener Damian Panek.

JKS: Cisek - Gliniak (68. B. Kłak), Saramak, Klucznik (52. Pelc), Barszczak - Sobol, Soczek, Wolan, Tyrawski (77. P. Kłak), Fedor (46. Kania) - Jurczak. Trener Paweł Załoga.

Sędziował Łaszkiewicz (Zamość). Żółte kartki: Tymosiak - Gliniak, Barszczak. Widzów 600.

Relacja z opiniami i składami w czwartkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24