Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ilu radnych, tyle pomysłów na budżet obywatelski. Ciekawa sesja w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Chociaż projekt regulaminu budżetu obywatelskiego był uzgodniony przez wszystkie kluby, wczoraj nie udało się go uchwalić. Każdy radny miał inną wizję podziału pieniędzy i sposobu głosowania na projekty inwestycji.
Chociaż projekt regulaminu budżetu obywatelskiego był uzgodniony przez wszystkie kluby, wczoraj nie udało się go uchwalić. Każdy radny miał inną wizję podziału pieniędzy i sposobu głosowania na projekty inwestycji. BARTOSZ FRYDRYCH
Radni nie zdołali dogadać się w kwestii kształtu regulaminu przyszłorocznego budżetu obywatelskiego Rzeszowa.

- Mieszkańcom nie podoba się ten regulamin. Proponują zmiany, bo chcą budżetu obywatelskocentrycznego, a nie urzędocentrycznego. Trzeba go podzielić na dwie części - osiedlową i ogólnomiejską oraz zmodyfikować tak, aby ludzie nie walczyli o remonty chodników czy montaż latarni. Z tej puli należy finansować zdania ciekawe, premiować nowatorskie pomysły - uważa Robert Kultys, radny PiS.

Gorąca dyskusja na temat przyszłorocznego budżetu wywiązała się podczas wtorkowej sesji. Radni mieli na nią mnóstwo sił, bo wcześniej zdecydowali się zdjąć z porządku obrad dwa kontrowersyjne projekty. Pierwszy dotyczył dzierżawy prywatnemu inwestorowi terenów sportowych Zespołu Szkół Specjalnych im. UNICEF. Drugi zakazu używania wizerunku pomnika Walk Rewolucyjnych na materiałach promocyjnych miasta. Regulaminu budżetu nie obronił nawet fakt, że zgodnie opracowali go przedstawiciele wszystkich klubów działających w radzie.

- Powinniśmy się nad nim głębiej zastanowić. W tej formie jest zamknięty na unijne dotacje. Tymczasem w nowej perspektywie przy odpowiednim dofinansowaniu z 6,5 mln zł będzie można zrobić 43 mln zł. Warto regulamin przygotować tak, aby projekty, które można dofinansować, rozciągnąć na dłuższy okres realizacji i szukać dla nich unijnych dotacji - przekonywał Konrad Fijołek. Zauważył też, że utrzymanie ubiegłorocznego systemu głosowania promuje duże osiedla. Poparła go niezrzeszona Krystyna Wróblewska.

- My jako duże osiedle Krakowska Południe zgłosiliśmy do tegorocznego budżetu jeden projekt i wygraliśmy głosowanie. Ale nasza rada osiedla do regulaminu odnosi się bardzo krytycznie. Bo jakie szanse w starciu z potężnym Nowym Miastem czy naszą Krakowską Południe ma willowy Zimowit? - pytała radna Wróblewska.

Podobnie jak kilkoro innych radnych zasugerowała, aby kwotę 6,5 mln zł podzielić na dwie części - ogólnomiejską i osiedlową. - A jak wtedy określimy, czy projekt jest osiedlowy, czy ogólnomiejski? Co zrobimy, jeśli ktoś zaproponuje zadanie ogólnodostępne, ale na swoim osiedlu? - pytała Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu PO.

Wówczas do obrony regulaminu przystąpił jeden z jego autorów - Waldemar Szumny z PiS. - Nie traktujmy budżetu obywatelskiego jako panaceum na wszystko, co dzieje się w mieście. To tylko dodatek, element partycypowania mieszkańców we władzy. On nie załatwi wszystkich problemów osiedli, ma tylko pomóc realizować pewne pomysły zaproponowane przez ludzi - referował. Kiedy na sali zrobiło się głośno, w połowie zdania przerwał mu prezydent Tadeusz Ferenc. - Daj spokój, nikt już nie słucha - rzucił w kierunku Szumnego.

Po jego wystąpieniu krytycy regulaminu zwrócili jeszcze uwagę na zbyt krótki ich zdaniem czas na zgłaszanie projektów do przyszłorocznego budżetu. Propozycja komisji zakładała, że mieszkańcy dostaną na to ok. dwa tygodnie w maju. - Powinno być przynajmniej dwa, a najlepiej trzy miesiące - ciągnął swój wywód Robert Kultys.

Dyskusję skwitował przewodniczący rady miasta Andrzej Dec z PO. - Przygotowując regulamin działaliśmy pod presją czasu. Jeśli chcemy, aby w tegorocznym głosowaniu wzięli udział studenci, trzeba go uchwalić szybko i załatwić sprawę do końca czerwca. W przeciwnym razie zostanie nam do dyspozycji październik, a wówczas budżet zbiegnie się z wyborami samorządowymi. Moim zdaniem odwlekanie sprawy nie ma sensu. Do tegorocznego budżetu na składanie projektów było półtora tygodnia i dostaliśmy propozycje 102 zadań. Dwa tygodnie wystarczy w zupełności - uważa Andrzej Dec.

Ale radni nie podzielili jego zdania. Regulamin został skierowany do ponownych konsultacji i na sesję ma wrócić pod koniec kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24