Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć 18-letniej Magdy. Zginęła w momencie wypadku czy zostawili ją konającą na poboczu?

Paulina Sroka
Łukasz Solski
- Nie mamy pewności, w jaki sposób ciało dziewczyny znalazło się w rowie. Na tym etapie postępowania nie można wykluczyć żadnej hipotezy - twierdzi prokuratura.

28 marca w Ropczycach kierowca audi około 5 rano jechał z drogi i uderzył w drzewo. Auto dachowało. W środku znajdowało się czworo młodych ludzi. Trójka mężczyzn w wieku 25-, 24- i 19 lat uciekła. Zwłoki 18-letniej kobiety odkryto trzy godziny później w rowie. Wedle wstępnych ustaleń 18-letnia Magdalena z Zawady (gm. Dębica) wypadła z auta przez szybę. Jednak pojawiły się przypuszczenia, że to koledzy wyciągnęli z audi dziewczynę i porzucili ją na poboczu. Co na to prokuratura?

- Na razie nie stwierdzono, jak ciało nastolatki znalazło się w rowie. Otrzymaliśmy protokół posekcyjny, ale nie możemy szczegółowo określić mechanizmu powstania obrażeń. Także, czy 18-latka wypadła przez okno, czy w inny sposób jej ciało znalazło się poza samochodem - podkreśla Dariusz Brzykowski, prokurator rejonowy w Ropczycach.

Zdaniem śledczych, za kierownicą audi siedział 25-letni Mariusz R. z Ropczyc. W momencie zatrzymania, kilka godzin po wypadku, miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku, jazdę w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca tragedii, grozi mu do 12 lat więzienia. 25-latek przebywa w 3-miesięcznym areszcie. Czy przyznaje się do winy?

- Z uwagi na dobro postępowania nie ujawniamy treści wyjaśnień złożonych przez podejrzanego i dwóch pasażerów, którzy występują w charakterze świadków. Będą jeszcze przesłuchiwane kolejne osoby. Nie chcemy nikomu sugerować przebiegu zdarzeń - tłumaczy prokurator. Wiadomo, że wszyscy uczestnicy wypadku pili wcześniej alkohol.

- Zanim Magda umarła, próbowała jeszcze zadzwonić do swojej babci - takie pogłoski krążą po Zawadzie.

- Mogę potwierdzić, że przy ciele kobiety zabezpieczono telefon komórkowy. Zwróciliśmy się o bilingi telefoniczne wielu numerów należących do różnych osób - mówi Dariusz Brzykowski. Prokuratura czeka na opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Śledczy nie mają pewności, czy nastolatka zginęła w momencie wypadku, czy pozostawiono ją konającą na poboczu. W ubiegłym tygodniu przeprowadzono wizję lokalną z udziałem sąsiada Mariusza R., który ciągnikiem wyciągnął audi z rowu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24