W piątek kędzierzynianie wygrywali w setach 2:0, ale nasza drużyna pokazała ogromne serce do walki i charakter, nie załamała się, odwróciła kartę, wygrała kolejne trzy sety i cały mecz. W rywalizacji play-off do trzech wygranych Zaksa prowadzi 2-1.
Czwarty mecz półfinałowy rozegrany zostanie w sobotę w kędzierzyńskiej hali Azoty o godzinie 14.45. Nasza drużyna obiecuje, że chce iść za ciosem.
Zaksa raz jeszcze będzie chciała wykorzystać atut własnej hali, ale już wie, że z Resovią żartów nie ma. MVP piątkowego spotkania wybrany został nas środkowy Piotr Nowakowski, ale na brawa zasłużyła cała drużyna.
- Gra się do ostatniej piłki. Trzeba wierzyć i grać do końca, dopóki piłka w grze, nie z takich stanów się wygrywało. Odważę się powiedzieć, że teraz my mamy lekką przewagę psychologiczną przed sobotnim meczem. Kluczowa była determinacja i ona nadal będzie najważniejsza - ocenia trener Andrzej Kowal.
- Fizycznie czujemy się świetnie, czasem, kiedy nie układa się tak, jak byśmy tego chcieli, potrzebna jest wiara. I ona była. Teraz jednak ten mecz trzeba wyrzucić z głów i skupić się na ty, co będzie w sobotę. Damy z siebie wszystko - obiecuje Grzegorz Kosok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?