Amerykanie pomogą zbadać heroinę znalezioną w Medyce

W piątek na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Medyce, w podwójnej podłodze naczepy tira, celnicy wykryli 130 kg heroiny. Szacunkowo wartej 30 mln złotych. Wjeżdżającą do Polski ciężarówką na zagranicznych numerach rejestracyjnych, bez żadnego ładunku, kierował Turek. Został tymczasowo aresztowany przez sąd na trzy miesiące.

- Dzięki współpracy z DEA jest szansa na ustalenie "DNA" zatrzymanej heroiny. Prawdopodobnie pochodzi ona z Afganistanu. Z pomocą specjalistów DEA są możliwości na określenie pewnych cech narkotyków, a to pozwoli ustalić miejsce jej wyprodukowania, drogi transportu itp. Być może dotrzemy do odbiorców - mówi prok. Damian Mirecki, szef wydz. V ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie.

To nie pierwszy przypadek współpracy rzeszowskiej prokuratury z amerykańską agencją.

Na razie zatrzymana w piątek heroina nie była dokładnie badana pod kątem czystości, czyli jakości. Jednak śledczy zwracają uwagę, że była profesjonalnie zapakowana i przygotowana do transportu.

- Nie mamy wątpliwości, że ciężarówka znajdowała się pod silną eskortą, która doprowadziła ją do granicy z Polską. Być może była dyskretna asysta podczas samej odprawy. Należy też przypuszczać, że po przejeździe przez granicę samochód również byłby pod eskortą. Przestępcy na pewno już wiedzą, że narkotyki wpadły na granicy - dodaje prok. Mirecki.