Lepsze warunki dla pacjentów neurologii w przemyskim szpitalu

Od kwietnia do grudnia ub. roku starta Szpitala Miejskiego w Przemyślu wynosiła 755 tys. zł. To mniej niż koszty amortyzacji, więc samorząd nie będzie zmuszony do pokrywania straty. Zatrudnienie w lecznicy nie ulega zmianie i oscyluje wokół 520 osób. Jednostka wymaga jednak poważnych inwestycji.

- Trwa remont budynku nr 5. Po zakończeniu prac poprawią się warunki opieki nad pacjentami m.in. neurologii. Inną inwestycją jest informatyzacja szpitala. Dofinansowanie w kwocie 2,7 mln zł pozwoli na jego zakończenie w 2015 roku - powiedział Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

Na terenie szpitala stoi kilka pustych budynków. Miało w nich zostać utworzone centrum rehabilitacyjno - edukacyjnego, z salą ćwiczeń, basenem, internatem, salami lekcyjnymi i zabiegowymi. Pomysł nie znalazł się ostatecznie na liście inwestycji ujętych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014 - 2020.

Szpitalem nadal kieruje p.o. dyrektora Maciej Lewicki.

- Prezydent nie widzi potrzeby zmiany, szczególnie, że jak widać szpital ma coraz lepszą kondycję, co jest zasługą między innymi obecnego dyrektora. W trakcie tych przekształceń zmiana nie byłaby wskazana - dodał Wołczyk.

Szpital Miejski powstała z połączenia Samodzielnego Publicznego ZOZ dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej ze 114. Szpitalem Wojskowym, który należał do Ministerstwa Obrony Narodowej.